To już drugi tego rodzaju przypadek w Łodzi na przestrzeni krótkiego czasupoliprok. W dniu 20 lipca, niemal natychmiast po spożyciu dopalaczy, w stanie krytycznym do szpitala trafiły dwie młode osoby. Niestety, po kilku dniach 30-letnia kobieta zmarła, a jej znajomy w dalszym ciągu pozostaje w szpitalu. W minioną sobotę aresztowany został pod zarzutem sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób 29-latek, który sprzedał pokrzywdzonym środki zastępcze.
Do kolejnych tragicznych skutków doszło w miniony weekend. Po zażyciu dopalaczy zmarła druga już młoda kobieta, a jej partner w stanie krytycznym trafił do szpitala. Bliższe informacje, co do okoliczności tego zdarzenia przekazane zostaną po dokonaniu niezbędnych ustaleń – aktualnie ze względu na dobro postępow
ania nie jest to możliwe.