Kolejne dziecko w Oknie Życia we Wrocławiu. Matka zostawiła przy nim butelkę z mlekiem

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Okno Życia przy ul. Rydygiera we Wrocławiu funkcjonuje od 2009 roku. Było pierwsze na Dolnym Śląsku. Boromeuszki odebrały w nim już 19 dzieci.
Okno Życia przy ul. Rydygiera we Wrocławiu funkcjonuje od 2009 roku. Było pierwsze na Dolnym Śląsku. Boromeuszki odebrały w nim już 19 dzieci. Maciej Rajfur
Późnym wieczorem, 25 kwietnia, w Oknie Życia przy ul. Rydygiera we Wrocławiu włączył się alarm. Boromeuszka, siostra Macieja, znalazł w Oknie Życia kilkumiesięcznego chłopca.

To dziewiętnasty przypadek pozostawienia dziecka w Oknie Życia we Wrocławiu. Funkcjonuje ono prawie 14 lat i było pierwszym na Dolnym Śląsku.

25 kwietnia po godzinie 21 siostry boromeuszki odebrały w Oknie Życia chłopca. Nie jest to noworodek. Ma kilka miesięcy (4-5). Jak mówią zakonnice, był czysty, zadbany, spokojny i uśmiechnięty. Leżała przy nim butelka z mlekiem.

Do chłopca zgodnie z procedurą przyjechało pogotowie, które przeprowadziło wstępne badania i zawiozło go do szpitala. Dziecko było zdrowe. Jeszcze w trakcie procedury sądowej trafi do rodziny zastępczej.

- Nadaliśmy chłopcu imię Marek, ze względu na wspomnienie św. Marka apostoła, które przypada właśnie 25 kwietnia - mówi s. Macieja, która pełniła dyżur przy Oknie Życia.

Jednocześnie boromeuszka zwraca uwagę, że wciąż powtarzają się fałszywe alarmy w nocy. To najczęściej głupie żarty ludzi pod wpływem alkoholu, którzy otwierają okno. Niektórzy wchodzą nawet do środka i robią sobie zdjęcia. Uruchomiony w środku nocy alarm przywołuje siostrę boromeuszkę, która ma obowiązek sprawdzić każdy przypadek.

O sprawie pisaliśmy tutaj:

Przypomnijmy, że Okno Życia to alternatywa dla matek, które nie mogą wychować swego dziecka z różnych powodów. To specjalnie przygotowane miejsce, umożliwiające matkom, które nie mogą lub nie chcą opiekować się noworodkiem, anonimowe, bezpieczne pozostawienie go w nim. Matki pozostawiające swe dziecko nie są poszukiwane, a maleństwo po badaniach w szpitalu kierowane jest do adopcji.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kolejne dziecko w Oknie Życia we Wrocławiu. Matka zostawiła przy nim butelkę z mlekiem - Gazeta Wrocławska

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

O
26 kwietnia, 17:05, Zzzzzz:

Nie rozumiem takich kobiet najpierw dymanko dymanko później ciąża a że łeb zryty to oddają z jednaj strony się nie dziwię bo wychowywanie niewolnik przez niewolnik to tragedia ona nie zrobiła krzywdy sobie tylko dziecku tak jak wszyscy to robicie, interesuje was wygodne życie a trujecie swoje dzieci marketowym szajsem, woda kranoweczka która nadaje się tylko do mycia podłóg itd biernością fundujecie dzieciakom niewolnictwo,zreszya ja w tym kraju już nie czuje się jak u siebie bo go oddaliście banderowskiej swoloczy nawet praw nie macie takich jak oni😂😂😂

26 kwietnia, 18:26, Gość:

piedrolisz przygłupie

26 kwietnia, 18:51, 😜:

Przygłupie, a może świadomy nie tak jak ty zniewolony pseudo Polaczek sługus banderowskiej swoloczy, tacy jak ty oddali ten kraj w łapy swoich panów z upadliny i za to spotka was kara, będziesz czyścił buciki swoim panom bo dupeczke już od środka lizu lizu😂😂😂UJ z takimi jak ty😂😂😂

Tobie kacapskie komórki zmieniły lokalizację i przeniosły się z głowy do dudy

O
26 kwietnia, 22:03, Xavery:

Siostry oddały maluszka do adopcji do księdza Marka - on bardzo lubi malutkich chłopców.

27 kwietnia, 00:21, Krzysztof:

Ja wiem że w twoim środowisku popularna jest eutanazja do 9 miesiąca a nawet po.

O jakim środowisku piszesz?

K
Krzysztof
26 kwietnia, 16:43, Madka:

Nie było by takich problemów, gdy swobodny dostęp do zabiegu w postaci aborcji

Czyli aborcja ok, adopcja już nie. To dziecko jest zdrowe.

K
Krzysztof
26 kwietnia, 22:03, Xavery:

Siostry oddały maluszka do adopcji do księdza Marka - on bardzo lubi malutkich chłopców.

Ja wiem że w twoim środowisku popularna jest eutanazja do 9 miesiąca a nawet po.

C
Cudowny Kraj
butelkę z mlekiem a zabrała 20 zł :)
G
Gość
26 kwietnia, 17:05, Zzzzzz:

Nie rozumiem takich kobiet najpierw dymanko dymanko później ciąża a że łeb zryty to oddają z jednaj strony się nie dziwię bo wychowywanie niewolnik przez niewolnik to tragedia ona nie zrobiła krzywdy sobie tylko dziecku tak jak wszyscy to robicie, interesuje was wygodne życie a trujecie swoje dzieci marketowym szajsem, woda kranoweczka która nadaje się tylko do mycia podłóg itd biernością fundujecie dzieciakom niewolnictwo,zreszya ja w tym kraju już nie czuje się jak u siebie bo go oddaliście banderowskiej swoloczy nawet praw nie macie takich jak oni😂😂😂

piedrolisz przygłupie

M
Madka
Nie było by takich problemów, gdy swobodny dostęp do zabiegu w postaci aborcji
Wróć na i.pl Portal i.pl