Kolejny akt oskarżenia w sprawie tzw. afery podkarpackiej. Przed sądem stanie brat byłego asystenta Jana B.

Anna Janik, KWP
Polska Press
Przed sądem stanie brat byłego asystenta byłego posła PSL Jana B. oraz były kierownik Działu Kontroli Podatkowej w Drugim Urzędzie Skarbowym w Rzeszowie.

Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach wczoraj skierował do Sądu Okręgowego w Rzeszowie akt oskarżenia przeciwko Zygmuntowi P., który jest bratem byłego asystenta posła PSL Jana B. oraz byłemu kierownikowi Działu Kontroli Podatkowej w Drugim Urzędzie Skarbowym w Rzeszowie.

Jak twierdzi prokuratura w okresie d 30 marca 2012 r. do 9 grudnia 2014 r. Zygmunt P. fałszował dokumentację, próbując wyłudzić ponad 2,3 mln zł. Ostatecznie urząd przyznał spółce 1,4 mln zł dofinansowania. Dodatkowo Zygmunt P. usiłował uzyskać dotację w wysokości 594 tys. zł. Do wypłaty tych środków jednak nie doszło, bo wszczęto kontrolę, na mocy której zarząd województwa rozwiązał umowę o dofinansowanie.

Natomiast były pracownik urzędu skarbowego został oskarżony o przekroczenie uprawnień poprzez sporządzenie w ramach kontroli podatkowej wyjaśnień dla kontrolowanej spółki z Rzeszowa. W kwietniu 2013 r. odmówił także wszczęcia przeprowadzenia rozszerzonej kontroli tej spółki, o którą wnioskowali podlegli mu pracownicy skarbówki. Działania oskarżonego kierownika sprawiły że spółka na niezapłaconym podatku od towarów i usług „zaoszczędziła” ponad 288 tys. zł. Obaj oskarżeni działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla osób trzecich.

Zygmunt P. i Tadeusz Ch. zostali oskarżeni przez prokuratora Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach, który prowadzi śledztwo dotyczące tzw. afery podkarpackiej. W toku tego postępowania zarzuty popełnienia m.in. przestępstw o charakterze korupcyjnym ogłoszono m.in. byłemu posłowi PSL Janowi B., prokuratorowi ówczesnej Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie w stanie spoczynku Zbigniewowi N., byłej Prokurator Apelacyjnej w Rzeszowie Annie H. oraz podkarpackiemu biznesmenowi z branży paliwowej Marianowi D.


Zobacz także: "Sezon polowania na Platformę się rozpoczął". CBA w domu posła S. Gawłowskiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Kolejny akt oskarżenia w sprawie tzw. afery podkarpackiej. Przed sądem stanie brat byłego asystenta Jana B. - Nowiny

Komentarze 17

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

b
bob

Drodzy forumowicze! Na wysoce religijnym Podkarpaciu nie ma złodziei ani żadnych szajek przestępczych. Jest zaledwie kilkoro ludzi,którzy pobłądzili ale już obiecują poprawę i powrót na drogę prowadzącą do życia wiecznego. W swoim działaniu kierowali się chęcią pomocy biednym,uzyskane złote sztabki od darczyńców,przechowywali u sprawdzonych kapłanów.

Zamiast sądowych wyroków,wystarczą  modlitwy o ich nawrócenie.

Jan B. i jego otoczenie rodzinno-towarzyskie zawsze uczestniczyli w kościelnych uroczystościach i siadali w rzędach najbliższych ołtarza. Byli błogosławieni tyle razy,że dzisiaj trudno zliczyć. Zaliczali wszystkie procesje z okazji Bożego Ciała, niektórzy prowadzili pasterzy pod rękę.

Tacy głęboko wierzący ludzie nie mogą być tak zwyczajnie sądzeni i karani więzieniem. Bóg na to nie pozwoli.

 

B
Bożena

Czy w Rzeszowie również powstanie komisja do weryfikacji i sprawdzenia przejmowania gruntów,nieruchomości,kamienic od byłych spadkobiorców dla inwestorów komercyjnych.Chyba nawet w Warszawie już informowali publicznie że dochodziło również w Rzeszowie do wielu nieprawidłowości nie tylko przy przejmowaniu kamienic ale przy budowie obiektów handlowych w Rzeszowie.Szczegółnie tym procesem skupowania roszczeń zajmowała się  znana grupa prawników na zlecenie byłych pracowników zatrudnionych w UM.

w
wyłapać złodzei

czyli inni robią już w pory, pewnie będą uciekać na Madagaskar

k
karol

Grupa działał nie tylko na Podkarpaciu ale w Lubelskim dużo o tej grupie na forum Sejmu mówił poseł z Debicy.Przez wiele lat chłopaka z wiejskiego zwiazku zawodowego spod Przeworska nazywali kadrowym który po cichu ale skutecznie  obsadzał swoimi kolegami i znajomymi ważniejsze stołki nie tylko w sadach rejonowych.Przez 12 lat był w KRS ostatnio w komisji dyscyplinarnej.Też chciał w oddziale NIK wydmuchać ze stołka obecnego dyrektora wsadzając tam (chyba nadal pracującego) swojego  były asystent.  Ale wsadzał  gdzie się  tylko dało nawet na miejsce byłej wojewody z Sanoka swojego człowieka z rodziny, Grażyna Borek z domu Bury, była  dyrektora OBR Boguchwała.Ale są też  inni zalogowani lub juz wylogowani z grupy ale   jeszcze chyba nie zdemaskowani ministrowie,włodarze miast,inwestorzy,urzędnicy,radcy prawni,byli i obecni sędziowie  którzy wspierali kampanię wyborcza barona z PSL.Wszyscy mieszkańcy pamiętają  gdzie na jakich obiektach handlowych i komercyjnych były plakaty byłego posła z Podkarpacia.Są tacy adwokaci,radcy prawni byli wykładowcy,sędziowie którzy obsługują nie tylko barona PSL ale byłego milicjanta drogówki z Przysiek.Jak tam nazywają ten układ wzajemnej pomocy że to ,,układ rzeszowski,, czy ośmiornica podkarpacka to grupa osób  działała przez wiele lat pod parasolem ochronnym i była dotychczas bezkarna. Do do sądów  mało która sprawa nawet karna  trafiała, przeważnie była umarzana w prokuraturze gdzie mieli swoich partonów. A jak trafiła sprawa to po cichu oskarżeni przyznawali się poddali  karze i dostawali przeważnie w zawiasach.

p
prokuratoria ogólnopolska

Dobrze, że dosięgła ich surowa ręka sprawiedliwości demokratycznej ! Oby następnych !

G
Gość
W dniu 29.12.2017 o 21:18, Miron napisał:

A kiedy Bury pójdzie siedzieć a kiedy się wezmą za Kachaniaka

Jak niejaki Górny zobaczy na bramie piekła ,,Welkome"

M
Miron
A kiedy Bury pójdzie siedzieć a kiedy się wezmą za Kachaniaka
G
Gość
W dniu 29.12.2017 o 19:45, Leon napisał:

Mija już kilka dni a o sprawie żony Lucjana Kuźniara z PiS lokalne gazety milczą. Czy to strach przed rządzącymi, strach o utratę wpływów z reklam z Urzędu Marszałkowskiego czy taki swoisty pokaz rzetelności dziennikarskiej? Zbigniew Ziobro zmienił decyzję w sprawie żony Lucjana Kuźniara z PiS i musi coś być na rzeczy skoro ponownie jest podejrzewana o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.tvn24/wiadomosci-z-kraju,3/sledztwo-w-sprawie-zony-polityka-ziobro-zmienil-decyzje-podwladnych,800838   

Mało prawdopodobne aby żona polityka partii rządzącej funkcjonowała w grupie przestępczej. Wiedziona miłością bliźniego musiała zbierać datki na pomoc dla ubogich ludzi z 2-go sortu. Pewnie natrafiła na opór wybranych darczyńców,więc zastosowała działania specjalne,które mogą się wydawać nielegalnymi. Organy podległe ministrowi Ziobro energicznie /jak zawsze/ wezmą się za pracę i udowodnią,że to prowokacja ulicy albo zagranicy. Minister Błaszczak przedstawi informację,że totalna opozycja maczała swoje paluchy w incydencie.

A może być i tak,że żonka polityka PiS nocami wychodziła na próby parafialnego chóru a nie na grupowe szkodzenie panującej partii.

L
Leon

Mija już kilka dni a o sprawie żony Lucjana Kuźniara z PiS lokalne gazety milczą. Czy to strach przed rządzącymi, strach o utratę wpływów z reklam z Urzędu Marszałkowskiego czy taki swoisty pokaz rzetelności dziennikarskiej? Zbigniew Ziobro zmienił decyzję w sprawie żony Lucjana Kuźniara z PiS i musi coś być na rzeczy skoro ponownie jest podejrzewana o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

tvn24/wiadomosci-z-kraju,3/sledztwo-w-sprawie-zony-polityka-ziobro-zmienil-decyzje-podwladnych,800838

 
G
Gość
W dniu 29.12.2017 o 12:26, tomek napisał:

kolesie chodzą sobie na wolności i mają sądy w du***!! karapyta,bury,podkulski!!

Zamykac,ale zacząć od Górnego.

m
mirek
W dniu 29.12.2017 o 12:29, Brzeszczot napisał:

Jedna sprawa, druga sprawa w sądzie, a wyroków jak nie było tak nie ma. Jak najszybciej należy oczyścić z kolesi z esbecką i partyjną (pisząc "partia" myślę "lenin") tą zagnojoną komunizmem stajnię Augiasza, jaką jest sądownictwo w okrągłostołowej republice zwanej III RP. W pierwszej kolejności należy zlikwidować krajową radę sądownictwa, która jest tak potrzebna Narodowi, jak przysłowiowej ku...ie majtki.

za chwile obudzisz sie w bananowej

G
Gość
W dniu 29.12.2017 o 15:13, Tomek napisał:

Najpierw wymienić sędziów a potem sądzić. Przecież wiadomo jakiej opcji przychylne są sądy. Zielono mi

 

Wiesz ile czasu potrzeba aby wykształcić sędziego?
 

T
Tomek
Najpierw wymienić sędziów a potem sądzić. Przecież wiadomo jakiej opcji przychylne są sądy. Zielono mi
G
Gość
W dniu 29.12.2017 o 12:26, tomek napisał:

kolesie chodzą sobie na wolności i mają sądy w du***!! karapyta,bury,podkulski!!

Głupola nie można udać. Ale jaki sens w tym,że się niedoróbką natury chwalisz na forum?

Nie doczytałeś,że dopiero wpłynął z prokuratury akt oskarżenia do sądu?

Sąd uruchamia procedurę dopiero wówczas,kiedy otrzyma akta od prokuratora wraz z aktem oskarżenia.

Wypadek auta wiozącego premier Szydło był rok temu a prokuratura nadal nie sporządziła aktu oskarżenia przeciwko rzekomemu sprawcy,którego zaraz na drugi dzień po zdarzeniu wskazał minister Błaszczak. Mało tego,dopiero teraz zwrócono się do ekspertów z Niemiec o odczyt danych z rejestratora,zamontowanego w aucie premier Szydło.

Nie pisz takich bzdur,bo się ośmieszasz.

Sądy nie działają na partyjne zlecenie ale na podstawie ciągle obowiązującego prawa. Pewnie już niedługo zwyczaj się zmieni i znowu zaczną reagować na polecenia polityków. Odpowiednie ustawy podpisane przez prezydenta.

m
miastowy, a mimo to mądry
W dniu 29.12.2017 o 12:29, Brzeszczot napisał:

Jedna sprawa, druga sprawa w sądzie, a wyroków jak nie było tak nie ma. Jak najszybciej należy oczyścić z kolesi z esbecką i partyjną (pisząc "partia" myślę "lenin") tą zagnojoną komunizmem stajnię Augiasza, jaką jest sądownictwo w okrągłostołowej republice zwanej III RP. W pierwszej kolejności należy zlikwidować krajową radę sądownictwa, która jest tak potrzebna Narodowi, jak przysłowiowej ku...ie majtki.

Uważam, że najbardziej to ty jesteś niepotrzebny.

Wróć na i.pl Portal i.pl