KoLeLu czyli 80 minut świetnej zabawy

Tomasz Dereszyński
Grając w jednym ciągu przez 80 minut, mogliśmy zrealizować wszystko, co chcieliśmy, plus wartość dodaną, najistotniejszą w tego typu przedsięwzięciach: improwizowaną formę, trans, eksperyment dźwiękowy, przestrzeń brzmieniową - tak Wojtek Konikiewicz wspomina ostatni koncert w HRPP.

O koncercie opowiada Polska The Times Wojtek Konikiewicz:

Koncert, który miał miejsce 25 września 2017 r. w Hard Rock Pubie Pamela był dla mnie szczególnie ważny - i to z paru powodów.

Po pierwsze, znam od lat Darka Kowalskiego i ogromnie sobie cenię jego niezwykłą konsekwencję i skuteczność w działaniu, które zaowocowały stworzeniem i utrzymaniem jednego z najbardziej stylowych i prawdziwych klubów rockowych w Polsce. Pamela jest miejscem, które w niczym nie przypomina sztucznie wykreowanych, korporacyjnych tworów typu Hard Rock Cafe - jej autentyzm i historia koncertów są zapisane na ścianach i tworzą genius loci, wyczuwalny już od progu.

Rozmawialiśmy z Darkiem o moim koncercie od paru lat. W klubie pojawiałem się już parę razy - a to ze Stirwaterem, a to z Tiltem czy z Pawłem Gumolą. Przyszła wreszcie kolej na KoLeLu i to akurat w momencie, w którym zaszły zmiany w tym moim składzie - pojawiła się nowa, znakomita sekcja rytmiczna - Maciej Matysiak na basie i syntezatorze oraz Artur Lipiński na perkusji. Pamela stała się więc miejscem premiery tej nowej wersji tria - z wielu powodów optymalnym.

Ludzie, którzy tam przychodzą, nie są przypadkowi - to stała, wyrobiona publiczność, znająca się na muzyce. Już od pierwszych dźwięków znaleźliśmy z nią kontakt i tak było do końca.

Grając w jednym ciągu przez 80 minut, mogliśmy zrealizować wszystko, co chcieliśmy, plus wartość dodaną, najistotniejszą w tego typu przedsięwzięciach: improwizowaną formę, trans, eksperyment dźwiękowy, przestrzeń brzmieniową. Mogę śmiało powiedzieć, że poczucie spełnienia w momencie zejścia ze sceny towarzyszyło nie tylko nam - długie rozmowy ze słuchaczami potwierdziły sens grania takiej muzyki, i to właśnie w tej konfiguracji.

Może najcenniejsze podsumowanie naszego koncertu padło z ust Marka Modrzejewskiego, muzyka Indivi - Duo, który to skład wystąpił przed nami: " to było wydarzenie artystyczne... grałeś z pełną świadomością efektów elektronicznych i tworzenia nowych brzmień. Sekcję rytmiczną masz znakomitą - razem możecie sobie na wiele pozwolić". Odebrałem to jako dobrą wróżbę i zaliczkę na przyszłość. Dziękujemy Darkowi, publiczności i ekipie Pameli. To miejsce, do którego będę zawsze chętnie wracać. W przyszłym roku dwudziestolecie. To poważny sukces, który trzeba uczcić i wspierać to dzielne miejsce i jego szefa przez następnych 20 lat.

Voytek Konikiewicz Warsaw, Poland

Wybrane dla Ciebie

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Wróć na i.pl Portal i.pl