
Spis treści
Zdewastowane pomniki AK w Rosji
Konsulat Generalny RP w Petersburgu przekazał w mediach społecznościowych:
„Z żalem zawiadamiamy, że dotarła do nas smutna wiadomość o zdewastowaniu kompleksu pomników upamiętniających polskich żołnierzy AK, poległych w sowieckich łagrach”.
W komunikacie poinformowano też, że zdewastowane zostały trzy miejsca pamięci znajdujące się w odległości kilku kilometrów od siebie. Zostali w nich pochowani polegli Polacy.
MSZ zapowiada reakcję
Rzecznik MSZ Paweł Wroński powiedział PAP, że „mamy do czynienia z przypadkiem oburzającym”. Podkreślił, że „tutaj nie chodzi o pomnik, tylko chodzi o upamiętnienie miejsca, gdzie leżą ofiary, to jest jeden wielki cmentarz”.
– Będziemy się od strony rosyjskiej domagali przede wszystkim wyjaśnienia sytuacji, przeprowadzenia śledztwa, wykrycia sprawców i ich ukarania. Sprawa jest oburzająca, bo to jest działanie przeciwko ludzkiej pamięci – przekazał.
Pytany, czy planowane jest wezwanie rosyjskiego ambasadora w Polsce do MSZ, odparł, że na razie strona polska zwraca się o wyjaśnienie sytuacji i przygotowywana jest nota do władz rosyjskich.
Rzecznik MSZ przekazał, że w trzech miejscach upamiętnienia ofiar „dokonano celowej dewastacji”, m.in. zniszczono krzyż, części pomników, ale także próbowano wymazać słowa pisane łacińskim alfabetem.
– Otrzymaliśmy informację od jednego z okolicznych mieszkańców, że tam po prostu przyjechała grupka ludzi z ciężkim sprzętem, żeby zniszczyć elementy naszych pomników – mówił.
Rzecznik MSZ zwrócił uwagę, że do zdewastowania kompleksu pomników upamiętniających polskich żołnierzy AK doszło po informacji, że w odwecie za zamknięcie rosyjskiego konsulatu w Poznaniu, będzie likwidowany konsulat RP w Petersburgu.
– Znajdujące się w pobliżu miejsca pamięci niemieckie i węgierskie nie zostały zniszczone – zwrócił uwagę rzecznik MSZ.
Polacy mordowani w Związku Sowieckim
Pracownicy placówki dyplomatycznej przypomnieli, że „w czasie II wojny światowej oraz po wojnie do łagrów NKWD w rejonie Borowicz zsyłano przedstawicieli wielu narodowości. W listopadzie 1944 r., w ramach rozprawy ze strukturami Polskiego Państwa Podziemnego, deportowanych zostało blisko pięć tysięcy osób uznanych za _wrogów władzy ludowej_”.
Do łagrów w tym regionie zesłano w większości żołnierzy Armii Krajowej, więzionych w Sokołowie Podlaskim, Lublinie i Przemyślu - poinformował Konsulat RP.
„W latach 1944-1946 w kompleksie łagrów nr 270 Borowicze, który był jednym z największych i najcięższych łagrów północno-zachodniej części ZSRS, ponad 600 Polaków zmarło z głodu, chorób lub wycieńczenia i zostało pochowanych w bezimiennych mogiłach. W tym roku mija 80 lat od tych zbrodni” – czytamy we wpisie.
Zsyłki polskich żołnierzy w głąb Związku Sowieckiego
Dyplomaci napisali ponadto, że polskie znaki pamięci ustanowiono w latach 1993-2004 staraniem Środowiska Borowiczan, Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa z Warszawy oraz lokalnej administracji.
„Był to jedyny niemal w pełni upamiętniony kompleks łagrów w Rosji, często odwiedzany przez przedstawicieli Ambasady RP w Moskwie oraz Konsulatu Generalnego RP w Sankt Petersburgu” – wskazano.
Kompleks obozów z centrum w miejscowości Borowicze w obwodzie nowogrodzkim był jednym z głównych miejsc deportacji żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich w latach 1944-46. Przeszło przez nie ponad 6 tys. Polaków, wywiezionych z kraju przez NKWD.
Rosja zamyka polski konsulat w Sankt Petersburgu
Ministerstwo spraw zagranicznych Rosji powiadomiło 5 grudnia, że zamyka Konsulat Generalny RP w Sankt Petersburgu w ramach retorsji za wcześniejsze zamknięcie rosyjskiego konsulatu generalnego w Poznaniu.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: