Koncert neonazistowski odbył się wieczorem 16 listopada w Klubie Graffiti. Uczestniczyło w nim kilkadziesiąt osób – głównie mężczyzn – które przyjechały do Lublina z różnych zakątków Polski. Do tego samego Lublina, który w środowisku neonazistowskim ma wyrobioną mocną pozycję – stolicą co prawda jest Dolny Śląsk i ciągle trudno „prześcignąć” Warszawę, ale nasze miasto mieści się w czołówce prężnie funkcjonujących grup faszystowskich. Jak przekazuje nam Czytelnik, który od dawna bacznie przygląda się takim działaniom, na przestrzeni lat środowiska neonazistowskie były goszczone na koncertach m.in. w nieistniejących już klubie Nobo i pubie Bili, w pubie Sfera, Patriotycznym Centrum Kultury, Polskim Kebabie u Prawdziwego Polaka i klubie Graffiti.
Jaka to melodia? Ta sama: RAC
To, jaki klimat panował w ten listopadowy wieczór w klubie Graffiti, dobrze oddaje obszerna fotorelacja opublikowana na facebookowej stronie Crew 161 (pod tym linkiem). Widać hajlowanie, koszulki Club 28 (polska organizacja skrajnie prawicowa) i Blood & Honour (skrajnie prawicowa organizacja przestępcza).
Żywiołowe reakcje publiczności spowodowało sześć zespołów. Nie są szeroko znane, dlatego sprawdziliśmy, jaką muzykę grają i jak określają swoją twórczość.
Revalers z Estonii pisze o sobie, że gra rac’n’roll – to skrót od angielskiego Rock Against Communism („rok przeciw komunizmowi"). To hasło pojawi się w artykule jeszcze kilka razy, więc warto je przyswoić: brzmienie ciężkie albo bardzo ciężkie, teksty dotyczące ojczyzny, narodowego socjalizmu i rasy, w których często prezentowane są poglądy faszystowskie. Na instagramie, zapowiadając koncert, zespół użył hasztagu #EstońskaMaszynaNienawiści.
Irreductibles z Hiszpanii również określany jest jako rac’n’roll, patriotyczny rock i nacjonalistyczny rock.
The Gits z Lublina grająca RAC, określa się słowem „skinhead”. W dorobku m.in. płyta pod tytułem „Holiday in Majdanek”.
Sage Orange ze Stalowej Woli, jeśli wierzyć temu, co jest dostępne w sieci, to młody zespół. Również utożsamia się z tematyką RAC, a w piosence „Koryto” są nawet treści antysemickie: „Wolicie bronić Żydów, a nie własnych rodaków /czy mieszkam jeszcze w Polsce, czy ktoś zmienił nazwę kraju?”
Stalag gra „pełen nienawiści black metal”, o czym wiemy z dość obszernej historii początków zespołu, które dekadę temu spisał jeden z jego członków.
"W czasie mojego pobytu w Żaganiu wielu żołnierzy ćwiczyło na pobliskim poligonie potocznie zwanym stalagiem. Nazwa nie była przypadkowa gdyż w czasie 2WŚ na miejscu owego poligonu mieścił się właśnie stalag. Kto nie wie co to jest niech sobie sam sprawdzi w encyklopedii. Mnie natomiast owa nazwa niesamowicie się spodobała i zaproponowałem Adamowi, z którym cały czas miałem kontakt telefoniczny, by tak nazwać nasz przyszły zespół. Odzew był pozytywny wiec się przyjęło. Po wyjściu z wojska niestety, Stalag funkcjonował tylko jako temat naszych wielkich planów podczas nieskończonych libacji i imprezek. Co prawda w okolicach 2007 roku mieliśmy odbyć próbę z basistką (jedną z moich licznych ex), spotkaliśmy się nawet w studiu należącym do jednego z bardzo niedobrych śląskich zespołów, ale próba skończyła się na zagraniu koweru Honoru (jakiego to już pozostawiam w sferze domysłów) i Skrewdrivera i na tym się nasze muzykowanie skończyło". [pisownia oryginalna]
„Kower” Honoru, którego tytułu każe się domyślać autor notki, to zapewne „Narodowy socjalizm”. Ten utwór zresztą całkiem niedawno głośno zabrzmiał w Lublinie, bo jak pisaliśmy w maju 2023, wykonał go zespół Mara w Cafe Lulu.
Słowiańskie Odrodzenie natomiast inspiruje nie tylko nacjonalizm, ale również poganizm. W piosenkach można usłyszeć m.in. o „ekoterroryzmie” i „globalnej psychozie”, a jeden z albumów nosi tytuł „Supremacy”.
Tajemnica policji i poliszynela
Na początku napisaliśmy, że data koncertu neonazistowskiego nie była tajemnicą, ale to nie znaczy, że informacje o nim były łatwe do znalezienia dla kogoś, kto nie wie, gdzie sprawdzać. Na stronie klubu New Vegas – Scena Graffiti (nie odpowiedział na naszą prośbę o kontakt) próżno szukać śladu po koncercie z 16 listopada. Organizatorzy z ruchu faszystowskiego, promując informację o nim w ukrytych kanałach na komunikatorach, nie podawali lokalizacji – została udostępniona dopiero godzinę przed, i to tylko osobom, które są zapisane do subskrybowania tych treści. Nawet na prywatnych profilach facebookowych członków środowiska nacjonalistycznego nie znajdujemy informacji o wydarzeniu, choć dla zainteresowanych tematem było to oczywiste, że się odbywają.
– Taki koncert jeszcze 10 lat temu ściągnąłby z całej Polski kilkaset osób. Podejrzewam, że teraz tylu ich jest w całej Polsce, ale moda na nacjonalizm mija i to środowisko zaczyna się kurczyć. Ale przez to grupy reprezentujące różne nurty zaczynają się jednoczyć, choć jeszcze jakiś czas temu dochodziło między nimi nawet do bójek. Jeśli chodzi o sobotni koncert, ktoś się denerwował, że została puszczona plotka, że koncert jest odwołany i dlatego dużo osób nie przyjechało. Jego odbiorcami są ci sami ludzie, którzy na Marszu Niepodległości w Warszawie tworzą tzw. czarny blok – tłumaczy nam Czytelnik (prosi o anonimowość) mający szeroką wiedzę o środowisku nacjonalistycznym w Polsce.
Misterny plan nieprzekazywania informacji o koncercie niepowołanym odbiorcom spalił na panewce, bo zawczasu dowiedziała się o nim policja.
– Mieliśmy informację o organizowaniu takiej imprezy. Nasza obecność miała charakter prewencyjny. W związku z tym, że w przestrzeni medialnej pojawiły się nagrania z tego wydarzenia, prowadzimy czynności – mówi nadkom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Czynności są prowadzone w kierunku artykułu 256 Kodeksu karnego, czyli propagowania nazizmu, komunizmu, faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego. Za jego złamanie grożą nawet trzy lata więzienia, ale co istotne w tej sprawie, chodzi o publiczne propagowanie. Czy miało to miejsce na ostatnim koncercie, który był zamknięty? Na to pytanie odpowiedzą służby.
- Ewakuacja prawie 3 tys. mieszkańców. Znaleziono niewybuch - ZDJĘCIA
- Niedzielna wyprzedaż garażowa przy Targu pod Zamkiem. Zobacz co oferowali sprzedawcy
- Wypełnione po brzegi trybuny hali Globus na meczu Bogdanki ze Stalą. Zdjęcia kibiców
- "Służyć zdrowiu i życiu ludzkiemu". Oto nagrodzeni medycy Plebiscytu Hipokrates 2024
- Sprzęt jak z filmów akcji. Targi Służby Więziennej w Lublinie. Zdjęcia
- Najbardziej niebezpieczne miejsca w Lublinie
