Jak jednak zauważył gospodarz programu, to jest plan A dla Platformy. Odniósł się przy tym do wyników najnowszych sondaży, które dają Platformie Obywatelskiej 30% poparcia wobec 38% poparcia, które zdobyć mogłoby Prawo i Sprawiedliwość. Jan Grabiec dopytywany był jednak o inne warianty postępowania.
- Żeby ziścił się plan A, trzeba się na nim skupić. Jak się zaczyna za bardzo analizować plany B, C i D, to traci się z oczu to, co najważniejsze. Jesteśmy bardzo blisko tego, żeby formacje opozycji demokratycznej osiągnęły większość w Sejmie
- odpowiedział rzecznik Platformy Obywatelskiej.
Równocześnie nie zaprzeczył, że i taki wariant leży na stole.
- Ja nie wiem, co się stanie z Konfederacją po wyborach. To jest obarczone tyloma znakami zapytania, że mówienie o tym jest bardziej wróżeniem z fusów niż budowaniem scenariuszy politycznych. Pozwoli pan, że jako rzecznik największej z partii opozycyjnych nie będę snuł tych scenariuszy. Natomiast na razie istotnym jest, żeby nie powstał ten układ PiS - Konfederacja, bo on będzie dla Polski zabójczy. Czasem Konfederaci mają ciekawe pomysły, jak choćby dotyczące reformy podatkowej, w części przynajmniej, bo czasami one są szalone i oderwane od rzeczywistości, ale jeśli pójdą w koalicji z PiS-em, to za chwilę będą głosować 1500 plus, bo tak każe prezes
- zauważył Grabiec.
Co w sytuacji, jeśli jednak Konfederacja nie zdecyduje się na koalicję rządzącą z Prawem i Sprawiedliwością?
- Może uda się stworzyć rząd, chociażby rząd mniejszościowy, który pozwoli odsunąć PiS od tych narzędzi władzy, które są nadużywane na dziś dzień i sprawiają, że wybory są nieuczciwe
- podsumował rzecznik PO.
Powyborcza koalicja PO i Konfederacji?
Politycy Konfederacji od miesięcy konsekwentnie podtrzymują, że nie pójdą po wyborach w koalicję ani z Platformą Obywatelską ani z Prawem i Sprawiedliwością. Chociaż w przestrzeni medialnej pojawiają się spekulacje dotyczące tego, z kim Konfederacja wejdzie w koalicję po wyborach, formacja Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka ucina tego rodzaju domysły krótką zapowiedzią, że "wywrócimy wam ten stolik".
W rozmowie z portalem i.pl podkreślił to także Przemysław Wipler, który z ramienia Konfederacji będzie w nadchodzących wyborach "jedynką" w Toruniu.
- Nie spekulujemy o jakichkolwiek wariantach koalicyjnych. Nie chcemy koalicji ani z Platformą Obywatelską, ani z Prawem i Sprawiedliwością. Chcemy odsunąć od władzy ekipę Kaczyńskiego, ale nie po to, by wrócił Tusk
- zaznaczył w rozmowie z portalem i.pl Przemysław Wipler.
lena
