Szefowa resortu edukacji podkreśliła, że nie wyobraża sobie, żeby teraz w czasie zagrożeń ze Wschodu, pozwolić opozycji z PiS na „chybotanie sejmikami, na przejmowanie miast, sianie dezinformacji i propagandy”.
- Po 102 dniach od przejęcia rządów przez rząd Donalda Tuska obnażyliśmy, jak zła była ta (poprzednia) władza i coraz bardziej widzimy, jak trzeba każdy głos mobilizować, by obronić samorząd przez ich dalszymi zakusami - mówiła Nowacka.
Podkreśliła, że gdyby ta „zła władza” miała wpływ na samorządy, to na Pomorzu Zachodnim nie byłoby przez lata dofinansowania do in vitro, dane wyborców byłyby przekazane w wyborach kopertowych, budżet samorządu wyglądałby jak budżet państwa, byłby „zniszczony, zdewastowany, rozkradziony”.
Oceniła, że wybory samorządowe, a następnie te do parlamentu europejskiego i prezydenckie są dla demokratów i demokratek „szczególnie ważne, bo są pewnym domknięciem klamry wielkiego sprzeciwu Polek i Polaków, który wyraziliśmy 15 października”. „Mieliśmy dosyć władzy, która była opresyjna, arogancka, która niszczyła wszystko, co się dało” – wskazała Nowacka.
Zaznaczyła, że wybory parlamentarne wygrały kobiety. Sugerowała, że samorządowe też wygrają. „Bo trzeba wygrać Polskę, Pomorze Zachodnie i każde miasto, miasteczko, po to byśmy wiedziały, że kobiety będą bezpieczne, żeby zła władza nie czuła się bezkarna, nierozliczona i żeby im się nie wydawało, że po raz kolejny wezmą Polskę, wezmą polskie kobiety pod but. Nie ma na to naszej zgody” – podkreśliła.
Przekonywała, że rząd Tuska dotrzymuje obietnic, podając przykład programu finansowania przez państwo procedury in vitro, który ruszy 1 czerwca. Nowacka wskazała, że jej misją jest zbudowanie dobrej, nowoczesnej szkoły, w której szanuje się nauczycieli, uczniów i rodziców.
- My dajemy państwo wolności i demokracji, praw człowieka, praw kobiet, praw każdej osoby bez względu czy wierzy, w co wierzy, kogo kocha i jak chce żyć. Nie da się tego zapewnić, jeśli nie wygramy sejmików, nie wygramy miast i miasteczek, tak żeby pokazać, czym jest polski patriotyzm. On nie jest pogardą, nie jest wykluczaniem, on jest otwarciem na drugą osobę. (…) Jesteśmy w stanie uzdrowić kraj, bo jesteśmy uczciwi, jesteśmy zdeterminowani, wiemy o co walczymy, osiem lat walczyliśmy o wolną Polskę – zapewniała Nowacka.
W ocenie ministra sportu i turystyki Sławomira Nitrasa (PO) siłą Polski jest samorząd, dlatego on zamierza z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej 25 proc. w skali roku przekazywać na rzecz sejmików wojewódzkich. Zapowiedział, że wiążąca decyzja w tej sprawie zapadnie „w ciągu tygodnia”. „Nie będziecie musieli (wójtowie, burmistrzowie) jeździć do Warszawy, by realizować lokalne inwestycje. Tylko sejmiki województwa opracują strategie rozwoju bazy sportowej w województwie i tę listę przedstawią do finansowania. Decyzja będzie zapadała w województwie” – mówił Nitras.
Z kolei wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (PO) przekazał informacje o realizowanych i planowanych inwestycjach w Zachodniopomorskiem. Mówił o dwóch przetargach dotyczących portu kontenerowego w Świnoujściu oraz planach remontu lotniska w Goleniowie i budowie zachodniej obwodnicy Szczecina, których realizacja będzie wymagała współpracy z samorządami.
- Jeszcze w tym roku do Warszawy pojedziemy (pociągiem) w pięć godzin, a nawet mniej – zapewnił Marchewka.
Podczas konwencji marszałek województwa zachodniopomorskiego, szef zachodniopomorskiej PO Olgierd Geblewicz przedstawił program Koalicji Obywatelskiej dla regionu „Pomorze Zachodnie jeszcze lepsze”. Zakłada on rozwój województwa w trzech obszarach - Pomorza Zachodniego jako wrażliwej wspólnoty, zielonego lidera oraz dynamicznego i nowoczesnego regionu.
- Dziś dla Polski musimy obronić nasze małe ojczyzny. To jest nasze zadanie, nie mniej istotne niż to, któremu musieliśmy sprostać w ubiegłym roku, w wyborach parlamentarnych. Głęboko wierzę, że z takimi kandydatami, kandydatkami na pewno nam się to uda. Jestem dumny z tego, że połowę spośród 40 kandydatek i kandydatów do Sejmiku to kobiety. Na pięć okręgów w trzech liderkami są kobiety. Tak dziś wygląda siła kobiet na Pomorzu Zachodnim – mówił Geblewicz. Dodał, że KO zarejestrowała komitety we wszystkich 18 powiatach województwa.
Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Druga tura dwa tygodnie później, 21 kwietnia.
Źródło:
