Korona Kielce remisuje u siebie z Wartą Poznań 1:1. Gol w jubileuszowym meczu Mateusza Kupczaka nie wystarczył do zwycięstwa

Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
"Warciarze" wygrywają w Kielcach. Wyjątkowy jubileusz Kupczaka
"Warciarze" wygrywają w Kielcach. Wyjątkowy jubileusz Kupczaka PAP/Piotr Polak
PKO Ekstraklasa. W 11. kolejce najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce Korona Kielce podejmowała w piątkowy wieczór Wartę Poznań. W pierwszej, opóźnionej połowie z powodu braku prądu na Suzuki Arena nie wiele się działo. Z kolei pięć minut po zmianie stron Mateusz Kupczak, dla którego był to 200-setny mecz w PKO Ekstraklasie dał prowadzenie drużynie Dawida Szulczka, a w samej końcówce gospodarze wyrównali za sprawą Martina Remackle.

PKO Ekstraklasa. Korona Kielce - Warta Poznań 1:1

Niewątpliwie jedną z ciekawszych sytuacji z pierwszej części spotkania jest fakt, że rozpoczęła się ona z prawie godzinnym poślizgiem. Na Suzuki Arena nastąpił niespodziewany brak prądu przez który trzeba było opóźnić rozgrywki.

Początkowo spotkanie miało odbyć się piętnaście minut później względem pierwotnej godziny, później wydłużono czas oczekiwania do trzydziestu, aż w końcu o 18:45 oświetlenie na stadionie magicznie wróciło. Awaria naprawiona, mogliśmy delektować się "niesamowitym" widowiskiem.

W pierwszej tak naprawdę połowy nie wiele mogliśmy wyłapać z dobrych zagrań zarówno jednych, jak i drugich. Na początku meczu lepiej prezentowali się przyjezdni z Poznania, którzy potrafili utrzymywać się na połowie rywala. Ostatecznie od przerwania meczu z powodu odpalenia rac przez kibiców obecnych na stadionie przy ulicy Księdza Piotra Ściegiennego "Warciarze" stopniowo dali się dominować drużynie Kamila Kuzery.

Długo nam nie kazali piłkarze czekać na pierwsze trafienie po zmianie stron. Fatalny błąd w 50. minucie zaliczył Nono, który stracił piłkę na własnej połowie, centralnie przed bramką strzeżoną przez Xaviera Dziekońskiego. Do futbolówki przytomnie doszedł Mateusz Kupczak i wbił ją z zimną krwią do siatki, młody golkiper Korony bez szans. Dla 31-letniego trzelca bramki był to 200-setny mecz na poziomie najwyższej klasy rozgrywkowej.

W samej końcówce Korona Kielce jednak doprowadziła do wyrównania za sprawą Martina Remackle, który najprzytomniej zachował się w polu karnym i dopadł do odbitej piłki przez bramkarza po stałym fragmencie gry i wbił piłkę do bramki.

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

Oprawa pirotechniczna na meczu Korony Kielce z Wartą Poznań.

Wyjątkowa oprawa na Suzuki Arenie przygotowana przez kibiców...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Korona Kielce remisuje u siebie z Wartą Poznań 1:1. Gol w jubileuszowym meczu Mateusza Kupczaka nie wystarczył do zwycięstwa - Gol24

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
mentor966
to niewiarygodne, że ten trenerski dzban znowu to zrobił. Strzelili gola i po chwili kazał im się cofnąć, grać na czas i utrzymanie wyniku. Nikt nie traci tyle punktowych goli w ostatnich sekundach co Warta tego trenera a on nie uczy się na błędach. To niestety niereformowalny wychowanek Piechniczków, Engelów i innych Majewskich.
Wróć na i.pl Portal i.pl