Polski rząd w ostatnich dniach podjął restrykcyjne kroki, mające ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Jednym z ich jest zamknięcie granic naszego kraju i zawieszenie wielu połączeń lotniczych. Decyzja rodzimych władz wywołała niepokój, zwłaszcza wśród rodaków, którzy przebywają obecnie poza Polską.
EPIDEMIA KORONAWIRUSA MINUTA PO MINUCIE. RELACJE NA ŻYWO:
Aby umożliwić im powrót do kraju, rząd, we współpracy z Polskimi Liniami Lotniczymi LOT uruchomił program „Lot do domu”. - Zdaję sobie sprawę z tego, że wprowadzane przez nas ograniczenia tworzą wiele sytuacji trudnych, zwłaszcza dla osób poza granicami naszego kraju, dla obywateli, ale także dla cudzoziemców, którzy na trwale w jakiś sposób są związani z Polską – mówił premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu dodał, że Polska zamyka swoje granice „dla wirusa”, jednak chce umożliwić powrót do kraju obywateli polskich oraz niektórych cudzoziemców, zwłaszcza z miejsc, z których trudno wrócić transportem kołowym. - Chcemy zaplanować i przeprowadzić operację powrotu czy umożliwić operację powrotów zwłaszcza dla tych, którzy są oddaleni w dalszych zakątkach świata i dla których transport kołowy jest albo bardzo utrudniony, jak w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Malcie, Cyprze czy wręcz niemożliwy jak USA czy Kanadzie - zapewniał premier.
LOT: Są trzy możliwości powrotu do Polski
Odpowiedzialny bezpieczne przetransportowanie naszych rodaków do kraju PLL LOT tłumaczy, że mają oni trzy możliwości powrotu.
ZOBACZ TEŻ:
Pierwsza to realizacja dotychczas zaplanowanych lotów czarterowych. Jak wyjaśnia LOT, mimo zawieszenia międzynarodowych połączeń lotniczych, do Polski wpuszczone zostaną wszystkie samoloty czarterowe z Polakami, które miały wcześniej zaplanowane loty. Razem z nimi wylądować na terenie naszego kraju będą mogli także uprawnieni do tego cudzoziemcy, czyli: małżonkowie obywateli polskich, dzieci obywateli polskich, osoby posiadające Kartę Polaka,
osoby posiadające prawo stałego lub czasowego pobytu na terenie Polski lub pozwolenie na pracę.
Drugą opcją jest skorzystanie ze specjalnych lotów czarterowych w różne regiony świata. Wszyscy Polacy, którzy będą chcieli powrócić do kraju, a także uprawnieni do tego cudzoziemcy, którzy na stałe związani są z Polską będą mogli kupić bilet na przelot za pośrednictwem strony internetowej linii. Na razie LOT planuje kursy z z Londynu, Chicago, Nowego Jorku, Toronto, Kolombo, Larnaki i Tbilisi. Jednak przewoźni zapewnia, że lista krajów skąd będą odebrani Polacy jeszcze się wydłuży.
ZOBACZ TEŻ INNE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE SARS-CoV-2:
- Czy zamawiając z AliExpress można zarazić się koronawirusem?
- Sekta rozpętała epidemię koronawirusa
- Dzieci tajnymi nosicielami koronawirusa?
- Chiny: zniszczą górę banknotów, by powstrzymać koronawirusa
- Ile prawdy jest w teoriach spiskowych nt. koronawirusa?
- Nad Wuhan unosi się tajemnicza mgła. To "smog śmierci"
Trzecią możliwością jest wprowadzenie lotów „według zapotrzebowania”. LOT chce sprowadzić do Polski również osoby, które znajdują się w innych częściach świata niż te wymienione na stronie przewoźnika. Osoby przebywające w takich miejscach mogą zgłaszać liniom chęć powrotu do Polski. „Będziemy analizować na bieżąco liczbę potrzebujących z danego kraju, a także możliwości zorganizowania lotu” - zapewnia LOT. Zapotrzebowanie będzie można zgłosić na stronie LOTDoDomu.com.
Rząd dołoży się do przelotu
Za powrót do Polski specjalnymi lotami organizowanym przez LOT podróżujący zapłacą zryczałtowaną stawkę. Jej wysokość będzie zależała od kierunku, z którego realizowany będzie przelot: 400 – 800 PLN w granicach Europy i 1600 – 2400 PLN za przelot dalekiego zasięgu. Pozostałą kwotę dopłaci polski rząd.
COVID-19 – obalamy 10 mitów na temat koronawirusa SARS-CoV-2
