Koronawirus w Poznaniu: Córka zmarłej kobiety zarzuca Jackowi Jaśkowiakowi kłamstwo w sprawie badań. Jest odpowiedź rzeczniczki prezydenta

Norbert Kowalski
Norbert Kowalski
Pierwsza osoba zakażona w Poznaniu koronawirusem zmarła w czwartek. Jej bliscy przekonują, że musieli się dopraszać o badania dla siebie i krytykują prezydenta Jacka Jaśkowiaka.
Pierwsza osoba zakażona w Poznaniu koronawirusem zmarła w czwartek. Jej bliscy przekonują, że musieli się dopraszać o badania dla siebie i krytykują prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Łukasz Gdak
Córka 56-latki, która zmarła po zakażeniu koronawirusem, krytykuje prezydenta Jacka Jaśkowiaka za jego słowa o rodzinie zmarłej kobiety. Dziewczyna przekonuje, że Jacek Jaśkowiak "wypowiedział się kłamliwie" o jej rodzinie. Jak dodaje, bliscy zmarłej z powodu koronawirusa 56-latki musieli sami dopraszać się o przebadanie na ewentualną obecność koronawirusa. Jak się okazało, oprócz zmarłej kobiety zakażony koronawirusem jest też jej mąż oraz właśnie córka. Oboje przebywają na oddziale zakaźnym szpitala miejskiego w Poznaniu. W niedzielę na te zarzuty odpowiedziała rzecznik prasowa prezydenta Poznania.

W czwartek około południa w Poznaniu zmarła 56-letnia kobieta zakażona koronawirusem. Była to pierwsza ofiara śmiertelna w Polsce, a jednocześnie pierwsza osoba w Poznaniu, która zakaziła się koronawirusem.

Kobieta 6 marca trafiła do szpitala w Puszczykowie, gdzie znajdowała się do 8 marca. Wtedy to w stanie ciężkim trafiła na oddział zakaźny szpitala miejskiego im. Strusia w Poznaniu. Dzień później potwierdzono, że jest zakażona koronawirusem.

Sprawdź też:

W kolejnych dniach okazało się, że zakażeni są również córka oraz mąż zmarłej kobiety. Mimo kilkudniowej walki o jej życie, 56-latka zmarła 12 marca. Tego samego dnia prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak wystąpił w programie "Fakty po faktach" w TVN24, gdzie mówił m.in. o zakażonym mężu 56-latki. Prezydent informował, że zakażony mężczyzna nie chciał poddać się badaniom.

- Musieliśmy go do tego przez kilka dni przekonywać - mówił Jacek Jaśkowiak.

Czytaj też: Koronawirus w Poznaniu: Kim jest "pacjent zero" z Wielkopolski? Znajoma, która miała zakazić zmarłą pacjentkę, nie ma koronawirusa

Bliscy zmarłej 56-latki są oburzeni wypowiedzią Jacka Jaśkowiaka na ich temat. Skontaktowaliśmy się z córką zmarłej 56-latki, która aktualnie przebywa na oddziale zakaźnym szpitala miejskiego w Poznaniu.

- Prezydent Jacek Jaśkowiak na antenie TVN24 w dniu 12.03.2020 w programie „Fakty po faktach” wypowiedział się kłamliwie o mojej rodzinie, jakoby mój ojciec nie chciał poddać się badaniu i niby był kilkakrotnie namawiany na zrobienie testu. Mamy wielu świadków i dowodów, iż wielokrotnie prosiliśmy o zbadanie całej naszej rodziny. Baliśmy się o zdrowie nasze i osób z naszego otoczenia - informuje nas córka zmarłej 56-latki.

Sprawdź też:

Ponadto dodaje: - W moim domu mieszka z nami osoba starsza, po 80. roku życia, która była szczególnie zagrożona. O tym fakcie organy odpowiedzialne za badania były informowane. Informowaliśmy również o naszych kontaktach z innymi ludźmi. Dołożyliśmy wszelkich starań, aby nikomu nie stała się krzywda. Sami musieliśmy zadbać o wykonanie badań.

Córka zmarłej dodaje też, że musiała interweniować, aby członkowie rodziny 56-latki zostali przebadani na obecność koronawirusa.

- Po moich interwencjach zostaliśmy wszyscy przebadani. Osoba starsza na szczęście ma wynik negatywny. Jest nam przykro jak zostaliśmy potraktowani przez prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Próbowałam się z nim kontaktować, ale niestety nie doszło do próby kontaktu z jego strony. Prosimy także o uszanowanie naszej sytuacji rodzinnej

- informuje nas córka zmarłej z powodu koronawirusa 56-latki.

Na temat badań męża zmarłej 56-latki oraz słów Jacka Jaśkowiaka wypowiedział się również burmistrz Mosiny Przemysław Mieloch. - Występuję w obronie tego mieszkańca. Pan prezydent kłamał. Ten pan wiele razy dzwonił do sanepidu, aby być przebadanym. Wiele osób dzwoniło wstawiając się za tego pana. Ja również dzwoniłem do urzędu wojewódzkiego. I po tych naszych staraniach doszło do tego, że w środę, takie badania zostały uczynione - mówił burmistrz Mosiny.

Czy katolicy w Poznaniu posłuchali zaleceń, aby w niedzielę zamiast iść do kościoła, obejrzeć mszę w telewizji lub posłuchać jej w radiu? Sprawdziliśmy, ile osób przyszło na niedzielne msze w Katedrze Poznańskiej i Farze.Zobacz, ile osób przyszło na msze ----->

Koronawirus w Poznaniu: Kościoły w niedzielę niemal puste. N...

O podobnej sytuacji w swoim liście wspomniał także ksiądz Rafał Nowak, proboszcz parafii pw. św. Augustyna w Czapurach, gdzie mieszkała 56-latka. To właśnie w tej parafii szafarzem jest też mąż zmarłej kobiety. W środę ks. Nowak miał nakłaniać do przeprowadzenia badań u szafarza. "(...) tym bardziej, że testy przeprowadzone u jego córki dzień wcześniej (wręcz wymuszone na szpitalu) miały wynik pozytywny. W końcu, po interwencji pana burmistrza Mosiny w biurze wojewody udało się wyprosić testy dla reszty rodziny p. Grzegorza." - wyjaśnia w liście.

Sprawdź też:

Aktualizacja z niedzieli, 15 marca:
Do sprawy odniosła się Joanna Żabierek, rzecznik prasowa prezydenta Jaśkowiaka. - Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak pragnie złożyć rodzinie zmarłej wyrazy najgłębszego współczucia z powodu utraty bliskiej osoby. Prezydent w swojej wypowiedzi bazował na informacjach uzyskanych od służb zaangażowanych w walkę z koronawirusem w Poznaniu, które zgłaszały problemy związane z odmową pobrania próbki do badań przez osobę mogącą być zarażoną koronawirusem, zwracając tym samym uwagę na trudności w egzekwowaniu nakazu poddania się takiej procedurze - wyjaśnia Joanna Żabierek.

Czytaj też: Dr Paweł Grzesiowski: Wszyscy, którzy spotkają się z koronawirusem, łapią go

I dodaje: - Do słów wypowiadanych pod wpływem ogromnych emocji i stresu, jakiemu poddane są osoby dotknięte skutkami epidemii, w tym utratą bliskich, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak odnosi się z dużym zrozumieniem. Odnosząc się do kwestii domagania się przez rodzinę zmarłej przeprowadzenia badań, prezydent zaznacza, że to, kto i kiedy ma zostać poddany testom, zależy wyłącznie od służb medycznych i sanitarnych. W sytuacji ograniczonych możliwości muszą one podejmować w tym zakresie bardzo trudne decyzje.

Chociaż w niedzielę jest piękna, słoneczna pogoda, w poznańskich parkach spacerowiczów znacznie mniej niż zwykle. Większość mieszkańców w obawie przed koronawirusem spędza czas w domu. Zobacz zdjęcia z poznańskich parków ---->

Koronawirus: W Poznaniu wszystko pozamykane, mieszkańcy sied...

- Nie ma możliwości wykonania testów na koronawirusa wszystkim osobom zgłaszającym taką potrzebę. Zarówno lekarze, jak i Sanepid pracują w wyjątkowo trudnych warunkach. System jest mocno przeciążony, a możliwości wykonywania badań ograniczone. W tych okolicznościach musimy bezwzględnie podporządkować się zaleceniom służb medycznych oraz sanitarnych, decydujących o kolejności kierowania na badania zgłaszających się osób. Prezydent ma nadzieję, że w najbliższym czasie zostaną uruchomione kolejne laboratoria w Polsce - mówi Joanna Żabierek.

ZOBACZ TEŻ:

Sieć sklepów Biedronka wprowadza zmiany. To najprawdopodobniej reakcja na zagrożenia epidemią koronawirusa w Polsce. O co chodzi? Kliknij tutaj, przejdź dalej i sprawdź --->

W Biedronce jak w szpitalu! Sieć sklepów wprowadziła duże zm...

Koronawirus w ekspresowym tempie przenosi się między państwami. Chociaż zakażenia odnotowano już w wielu miejscach na świecie, wirus nadal jest pewną niewiadomą. Oto mity na temat koronawirusa, w które nie powinieneś wierzyć --->

Mity na temat koronawirusa. Nie powinieneś w to wierzyć!

Zobacz, jak przygotować się na wypadek wystąpienia epidemii choroby w Polsce. Jakie produkty medyczne i spożywcze warto kupić i przechowywać w domu? Jak się skutecznie zabezpieczyć na wypadek kwarantanny? Oto lista potrzebnych produktów. Przejdź do galerii ----->

Koronawirus: Co kupić? Jakie produkty medyczne i spożywcze ...

Czapury pod Poznaniem - tu mieszkała pierwsza ofiara koronawirusa w Polsce. Czy mieszkańcy nie obawiają się epidemii?

od 16 lat

Sprawdź też:

Koronawirus w Polsce - mapa na żywo:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 147

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

może zostal wprowadzony w błąd? punkt widzenia i dobor slow zależy od opcji politycznej...

G
Gość
15 marca, 22:06, Gość:

Dawać władze Pisowi w Poznaniu to zrobi porządek w tym mieście!!!

16 marca, 00:22, Gość:

Tak zrobi Pisdraki taliban faszystowsko katolicki

lekarz !!! ale psychiatra dla ciebie

j
jarock
16 marca, 6:42, Gość:

Panie prezydenckie Jaskowiak a może tak słowo przepraszam dla tej rodziny

16 marca, 8:58, Gość:

też tak myślę

16 marca, 11:28, Gość:

też tak myślę

też tak myślę...

G
Gość

kolejna po-wska menda bez czci, honoru

A
Alicja
15 marca, 20:44, AAAA:

Tak najlepiej wszystko zepchnąć na służby medyczne a nie na Prezydenta Poznania który nie potrafił załatwić badań dla tych zwykłych ludzi którzy o to prosili.

Widać nie orientujesz się w ogóle w sytuacji. Najlepiej zepchnąć winę na prezydenta miasta, szczególnie jak jest z innej opcji, niż popierasz. A prawda jest taka, że rząd w telewizji klamie, nie ma pieniędzy na nic, testów się nie wykonuje, bo rząd przeznaczył za mało funduszy. Kłamią, że szpitale są super przygotowane, a tuż każdej strony dyrektorzy mówią, że nie ma masek, nie ma leków, nie ma testów. A zaopatrzenie w sytuacjach kryzysowych nie zależy od władz samorządowych. Podziękujcie PiSowi, który wszystkie rezerwy przewalił na kupowanie głosów przed każdymi wyborami i teraz obudzili się z ręką w nocniku. A ta rodzinka też taka uczciwa nie jest, wypierać się w telewizji każdy może, boją się reakcji innych mieszkańców, bo mąż tej kobiety jak gdyby nigdy nic komunię w kościele rozdawał, a mimo zaleceń epidkopatu tradycjonaliści wolą do ust, a nie do ręki.

G
Gość

Ja wierzę Prezydentowi Poznania - szafarz ma żonę w poważnym stanie w szpitalu z podejrzeniem choroby zakaźnej i rozdaje komunię. To jest wewnętrznie sprzeczne, że niby tak nalegał na badania a jednocześnie miał w "głębokim poważaniu" zdrowie parafian. To jest chyba jakaś dziwna rodzina? Okrutne jest to co napisałem - ale wydaje się mi, ze prawdziwe.

M
Magda

Niestety miałam nieprzyjemność widzieć cały materiał z wystąpienia Pana Jaśkowiaka i muszę powiedzieć, że była to wypowiedź bardzo żenująca pod każdym względem. Merytorycznym, językowym, sensownym. Nie zdziwię się jak za chwilę odezwą się nasi południowo sąsiedzi i będą nas uczyć, że Czechosłowacja już dawno nie istnieje.

G
Gość
16 marca, 7:28, Hej ju:

W ogóle w TVN jest wiele dezinformacji.

WSI-24

G
Gość
16 marca, 07:28, Hej ju:

W ogóle w TVN jest wiele dezinformacji.

To ciekawe dlaczego dziennikarze TVPinfo oglądają non stop TVN24 żeby być na bieżąco.

Beka normalnie...

G
Gość

Odpowiedz rzecznika taka z tych rzecznikowych raczej...

dużo nagadać nic nie powiedzieć i odwrócić kota ogonem.

Teraz okazuje się, że Pan Prezydent Jaśkowiak łaskawie i wyrozumiale wybacza córce zmarłej kobiety emocjonalny ton. O kłamstwie nie wspomniał.

Pan prezydent Jaśkowiak przekazał nieprawdę, albo skłamał świadomie albo został wprowadzony w błąd przez służby, ale przekazał nie prawde i pani rzecznik powinna za to przeprosić.

W przeciwnym przypadku sytuacja wygląda tak jakbym podał do publicznej wiadomości, że Pan prezydent Jaśkowiak interesował się ofertą poznańskich burdeli w celu skorzystania z ich usług, a później by się okazało, że to ktoś cała sprawa polegała na tym, że ktoś włożył mu ulotkę za wycieraczkę samochodu.

A gdyby trzeba było się do tego odnieść wyraził bym zrozumienie do emocjonalnej reakcji ze względu na płoniona funkcję publiczną przez Pana prezydenta.

Panie prezydencie, pani rzecznik, trochę więcej cywilnej odwagi. Do błędu trzeba się przyznać i przeprosić.

G
Gość
16 marca, 11:19, Gość:

Przypomnę, że w trosce o zdrowie innych ojciec tej pani rozdawał komunię w kościele w Czapurach, a brat wydawał jedzenie w McDonaldzie przy skrzyżowaniu Germańskiej i Rolnej w Poznaniu.

komentarz jak komentarz p. Jaśkowiaka

G
Gość
16 marca, 6:42, Gość:

Panie prezydenckie Jaskowiak a może tak słowo przepraszam dla tej rodziny

16 marca, 8:58, Gość:

też tak myślę

też tak myślę

G
Gość
16 marca, 11:19, Gość:

Przypomnę, że w trosce o zdrowie innych ojciec tej pani rozdawał komunię w kościele w Czapurach, a brat wydawał jedzenie w McDonaldzie przy skrzyżowaniu Germańskiej i Rolnej w Poznaniu.

*hetmańskiej

G
Gość

Przypomnę, że w trosce o zdrowie innych ojciec tej pani rozdawał komunię w kościele w Czapurach, a brat wydawał jedzenie w McDonaldzie przy skrzyżowaniu Germańskiej i Rolnej w Poznaniu.

G
Gość
15 marca, 22:06, Gość:

Dawać władze Pisowi w Poznaniu to zrobi porządek w tym mieście!!!

16 marca, 0:22, Gość:

Tak zrobi Pisdraki taliban faszystowsko katolicki

Kiedy obozy koncentracyjne dla myślących inaczej niż katokomuchy z pi siarczyków.

Wróć na i.pl Portal i.pl