Mazowiecki Szpital Specjalistyczny na Józefowie był największym ogniskiem koronawirusa w regionie radomskim i jednym z największych w kraju. Zakażonych było tam ponad 200 osób, to głownie członkowie personelu, ale też pacjenci. Kilka osób zmarło z powodu COVID-19.
Ewakuacja pacjentów już jest zakończona
Jak informowała w weekend Karolina Gajewska ostatni pacjent z Józefowa z potwierdzonym zakażeniem został w piątek 17 kwietnia ewakuowany do szpitala zakaźnego przy ulicy Wołoskiej w Warszawie. - Drugi pacjent, który miał wcześniej stwierdzone zakażenie SARS-CoV-2,po powtórzeniu badań, ma natomiast wynik ujemny - przekazuje Karolina Gajewska, rzecznik szpitala.
- Ponadto pięciu pacjentów przebywających w naszym szpitalu czeka jeszcze na powtórzenie testów na koronawirusa - mówi Karolina Gajewska. - Są one na dobrej drodze do wyzdrowienia z zakażenia. Ich ponowne testy mają wyniki ujemne, ale żeby ostatecznie uznać tych pacjentów za ozdrowieńców trzeba powtórzyć testy - dodaje.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Nowe zakażenia wśród personelu lecznicy
Mazowiecki Szpital Specjalistyczny systematycznie wykonuje nadal testy pracowników. Niestety, w sobotę 18 kwietnia i niedzielę 19 kwietnia dotarły wyniki potwierdzające zakażenie koronawirusem u 11 członków personelu.
- Część zakażeń pochodzi z wcześniej zlokalizowanego ogniska epidemiologicznego, jednak pojawiły się także przypadki zakażeń z zewnątrz - informuje Karolina Gajewska. - Osoby te są już odizolowane. Nikt z zakażony nie przebywa w szpitalu
Brakuje rąk do pracy
Mimo, że na Józefowie nie ma już pacjentów z koronawirusem lecznica wciąż jest w bardzo trudnej sytuacji. Przede wszystkim brakuje tam rąk do pracy. Jak od kilku tygodni alarmuje zarząd Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego. Kilkuset pracowników jest na zwolnieniu lekarskim, opiece na dzieci, albo na kwarantannie.
- Balansujemy na granicy bezpieczeństwa - przyznawał niedawno Łukasz Skrzeczyński, wiceprezes Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego. Część oddziałów została już zdezynfekowana. W sprzątanie angażowali się też pracownicy administracji lecznicy. Kilka dni temu Karolina Gajewska informowała, że na przykład oddziały: wewnętrzny I, rehabilitacja oraz reumatologia są już po dekontaminacji. Jednak zostaną uruchomione wtedy, kiedy personel wróci z kwarantanny.
- Trudno jednoznacznie określić, jaka liczba personelu medycznego ustabilizowałaby sytuację kadrową w szpitalu. W naszej sytuacji każda para rąk do pracy jest na wagę złota - przyznaje Karolina Gajewska. Na szczęście szpital dostaje środki ochrony osobistej oraz środki do dezynfekcji, najwięcej od Urzędu Marszałkowskiego.
Radom. Galeria Słoneczna w dobie koronawirusa. Jak wygląda c...
