Mieszkaniec Florydy domaga się odszkodowania po tym, jak odpadki z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) rozbiły się w jego domu.
Przebiły się przez atmosferę
Prawdopodobnie część śmieci zespoły przebywające na pokładzie ISS wyrzucają w przestrzeń kosmiczną, gdzie spadają na Ziemię i spalają się w atmosferze. Jednak po tym, jak wyrzucono paletę ze zużytymi bateriami – najcięższe wysypisko śmieci w historii – wygląda na to, że część z nich przetrwała wejście w gęste warstwy atmosfery.
Alejandro Otero twierdzi, że część palety spadła na jego dom w Neapolu na Florydzie, o włos minęła syna.
Ten odłamek przebił dach i przeszedł przez dwa piętra. Niewiele brakowało, a uderzyłby mojego syna.
Zdjęcia uszkodzeń pokazują zniszczone dachówki, które wybiły dziurę w domu i połamały deski podłogowe.
Najadł się strachu
Otero: Byłem przerażony, nie podejrzewałem, że coś spadnie na mój dom z taką siłą i spowoduje tak duże szkody. Całe szczęście, że nikomu nic się nie stało, dodał.
Jest teraz problem, kto za to odpowiada. Według Michelle Hanlon, dyrektor Centrum Prawa Powietrznego i Kosmicznego na Uniwersytecie Mississippi, amerykańska agencja NASA może nie ponosić odpowiedzialności za powstałe szkody.
Co prawda baterie były własnością NASA, ale paletę wykonała Japońska Agencja Badań Kosmicznych (Jaxa). Oznacza to, że od władz japońskich Otero powinien domagać się odszkodowania.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
