– Cieszymy się, że gramy w europejskich pucharach, ale ta runda nie była zbyt wymagająca, a zwycięstwo nie dawało prawdziwej radości. Czekam na mocniejszych przeciwników. Nic nie ujmując Ferizaj, ale myślę, że polska liga jest mocniejsza i to pokazałyśmy w ten weekend – podkreśliła po meczu rozgrywająca Kobierek, Aleksandra Kucharska.
– To były dwa dobre mecze. Myślę, że prezentujemy w polskiej lidze wyższy poziom niż w kosowskiej. To było wczoraj i dzisiaj bardzo widoczne. Cieszę się z tego, że wiele zawodniczek mogło się odblokować, porzucać więcej na bramkę, pozderzać się w obronie. Wszystkie zawodniczki mogły w ten weekend pograć w europejskich pucharach. Dla mnie także z tej perspektywy to było pożyteczne granie – powiedziała po spotkaniu trenerka KPR-u, Edyta Majdzińska.
KPR Gminy Kobierzyce w dwumeczu wygrał wynikiem 85:32 i awansował do następnej rundy EHF European Cup. Losowanie kolejnych par odbędzie się we wtorek, 18 października w Wiedniu.
