Sprawca wykorzystał to, że świątynia była w remoncie. Za pierwszym razem zakradł się we wrześniu 2017 roku i z kontenera gospodarczego wyniósł zwój blachy miedzianej wartej 3 tys. zł. Drugi raz pojawił się tam w marcu br. i z murów kościoła pozrywał rynny miedziane warte 1 tys. zł. Dodatkowo poczynił szkody oszacowane na 700 zł.
**Czytaj też:
Ukradł mikrofon z kościoła w powiecie poddębickim**
Rabuś ukrył rynny na terenie opuszczonej posesji w Rzgowie i czekał. Zapewne na transport lub na klienta, któremu na pniu sprzeda miedziane łupy. Nie doczekał się, bowiem kryjówkę 29-latka wytropili rzgowscy dzielnicowi. Rynny wróciły do parafii, natomiast policjanci zaczęli ścigać złodzieja w Łodzi. Nie było to łatwe, bowiem co rusz zmieniał miejsce pobytu. Jednak stróże prawa cały czas deptali mu po piętach.
Czytaj też: Pożar w Rzgowie. Płonęła zakrystia kościoła św. Stanisława [ZDJĘCIA]
Aż w końcu udało się. Rabuś został zatrzymany na Widzewie w Łodzi. Był kompletnie zaskoczony i nie stawiał oporu. Podczas przesłuchania przyznał się do winy. Do tej pory nie był notowany w policyjnych kartotekach. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Czytaj też: Pożar drewnianego kościoła w Mileszkach. Spłonął zabytkowy kościół [ZDJĘCIA, FILM]
Pożar drewnianego kościoła w Mileszkach. Spłonął zabytkowy k...
Zobacz też: Złodziej ukradł lichtarz z kościoła w Katowicach