Kraków. Chaotyczna zabudowa, CBA i sesja. Jacek Majchrowski pod ostrzałem

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Biurowiec przy rondzie Młyńskim. Urzędnicy dali zgodę na budowę 48-metrowego budynku dzień przed wejściem w życie planu, który dopuszczał tylko 16 metrów. Decyzją Samorządowego Kolegium Odwoławczego decyzja o warunkach zabudowy została uchylona.
Biurowiec przy rondzie Młyńskim. Urzędnicy dali zgodę na budowę 48-metrowego budynku dzień przed wejściem w życie planu, który dopuszczał tylko 16 metrów. Decyzją Samorządowego Kolegium Odwoławczego decyzja o warunkach zabudowy została uchylona.
Dziś odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Miasta poświęcona chaotycznej zabudowie Krakowa. Liczne kontrowersyjne przypadki opisujemy od miesięcy. Niektórymi interesują się służby państwa. Wyjaśnień od prezydenta Majchrowskiego chcą głównie radni PiS.

- Będziemy pytać prezydenta Jacka Majchrowskiego o sześć konkretnych przypadków z projektu naszej uchwały. Będziemy pytać o zgodność wydanych decyzji z prawem. Będziemy pytać czemu prezydent przyzwala na taką chaotyczną zabudowę miasta i jaki ma plan na dalsze funkcjonowanie wydziału architektury - zaznacza radny Michał Drewnicki (PiS). Jak dodaje, przypadki zabudowy budzącej kontrowersje zgłosili im mieszkańcy, po tym jak często odbijali się od urzędników, jak od ściany. Te przypadki opisywaliśmy nieraz na naszych łamach, a po jednej z naszych publikacji sprawą interesuje się cały czas Centralne Biuro Antykorupcyjne.

PRZECZYTAJ KOMENTARZ BARTOSZA DYBAŁY: Prezydent doczeka się pomnika z betonu

Przypomnijmy. Deweloper Artur S. wpłacił na kampanię prezydenta Jacka Majchrowskiego w 2010 roku 19 tys. 800 zł. Później z prezydenckimi urzędnikami podpisał korzystną umowę na budowę drogi do bloków, które planował przy ul. Dąbrowskiego (te tereny kilka lat później sprzedał innemu deweloperowi).

Żeby szybko przygotować zgodę na budowę drogi, urzędnicy skorzystali ze specustawy drogowej na Euro 2012 i wydali tzw. decyzję ZRID. Zrobił to prezydent miasta Krakowa na wniosek... prezydenta miasta Krakowa. Wątpliwości budzi użycie takiego trybu, bo specustawa mówi o drogach publicznych, a ta którą chciał deweloper nigdy taką nie była. Problem byłby mniejszy, gdyby urzędnicy wydali zgodę na cały zaplanowany w tym rejonie układ drogowy, który służyłby okolicznym mieszkańcom. Decyzję wydano jednak tylko dla drogi ślepej, pod planowaną inwestycję. Żeby walczyć z niekorzystną decyzją, mieszkańcy z Zabłocia zrzeszyli się w stowarzyszeniu Własny Dom. Uważają, że wydano ją z naruszeniem przepisów.

Po naszym tekście sprawą zainteresowało się CBA. - Wydział postępowań kontrolnych delegatury krakowskiej cały czas analizuje dokumenty, ściągane są kolejne. Sprawa jest w naszym zainteresowaniu - mówił nam pod koniec stycznia Piotr Kaczorek, rzecznik CBA. Nieoficjalnie wiemy, że sprawa jest skomplikowana, stąd wydłużające się prace.

Sąd zakazał budowy bloków

Kontrowersyjnych przykładów jest więcej. Radni Prawa i Sprawiedliwości będą podczas dzisiejszej sesji pytać prezydenta Krakowa m.in. o osiedle Stańczyka. Zauważają, że zgoda na jego budowę została wydana w momencie, gdy grunty były przeznaczone jeszcze pod działalność przemysłową. Tak wynikało z warunków użytkowania wieczystego. Dopiero później zostało to zmienione. Wojewódzki Sąd Administracyjny w ogóle zakazał deweloperowi budowy bloków, bo pozwolenie na budowę zostało wydane niezgodnie z prawem. Chodziło m.in. o niekompletną dokumentację projektową.

Kontrowersje wzbudza też zabudowa północnej części pasa startowego dawnego lotniska Kraków-Czyżyny. Chodzi o słynne już osiedle Avia. Docelowo ma na nim zamieszkać ok. 10 tys. osób. A jak zauważają radni, nie zapewniono dla nich wystarczającej infrastruktury. Chodzi m.in. o drogi, bo przecież wraz z lokatorami pojawią się nowe auta.

Jak informowaliśmy ostatnio na łamach „Dziennika Polskiego”, osiedle zaczyna być problematyczne dla mieszkańców tego rejonu miasta, m.in. osiedli Dywizjonu 303 oraz 2. Pułku Lotniczego. Dlatego trzeba m.in. rozbudować układ drogowy. Chodzi o wykonanie lewoskrętu z ul. Orlińskiego w ul. Stella-Sawickiego, który planują urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu (ZIKiT). Pierwsza z dróg została wybudowana przez dewelopera i wyprowadza ruch z Avii. Inwestor zapewnia jednak, że zgodnie z przeprowadzoną analizą, lewoskręt nie był potrzebny na etapie budowy wielkiego blokowiska.

Ogromne kontrowersje wzbudza też m.in. wizja zabudowy blisko 35-hektarowego terenu w pobliżu ulicy Golikówka. Większość działek ma tam Instal Kraków, a w planach ich zagospodarowanie. Przeszkodą do stawiania budynków jest plan zagospodarowania, który przewiduje w tym miejscu „tereny rolnicze”. Jednak w nowym studium zagospodarowania przestrzennego z 2014 roku, z którym wszystkie plany muszą być zgodne, przeznaczenie gruntów zostało zmienione.

Wniosek do zmiany tego ważnego dokumentu złożyła m.in. właśnie firma Instal, która poprosiła, żeby w przeznaczeniu terenu między ulicami Surzyckiego a Golikówką oraz wzdłuż tej ostatniej, uwzględniono zabudowę wielo- i jednorodzinną. Tak się stało. Następnie w czerwcu 2016 r. złożono wniosek o zmianę planu zagospodarowania. Zapewne po to, by usunąć zapis przekreślający plany dewelopera i przeznaczyć działki pod zabudowę.

Prace nad dokumentem trwają. Największe kontrowersje wzbudza fakt, że Piotr Juszczyk, prezes Instalu, w 2014 roku wpłacił ponad 25 tysięcy złotych na kampanię wyborczą prezydenta Jacka Majchrowskiego. Jego urzędnicy nie widzą problemu. Twierdzą, że obecny plan miejscowy nie jest zgodny ze studium, dlatego trzeba sporządzić nowy.

Radni Prawa i Sprawiedliwości będą też chcieli uzyskać wytłumaczenia od prezydenta Majchrowskiego w sprawie budowy osiedla „Lazurowy Park” przy ulicy Filtrowej. Jak informowaliśmy na łamach „Dziennika Polskiego” już w maju 2016 roku, jeden z bloków wyrósł za blisko szamba sąsiada. Zbiornik ma pojemność ponad 17 metrów sześc., więc zgodnie z przepisami odległość między jego pokrywą a nowym budynkiem powinna wynosić co najmniej 30 metrów. Blok odsunął się od szamba tylko o połowę tego.

Nieliczne z kontrowersyjnych inwestycji udaje się zatrzymać. Chodzi m.in. o biurowiec, który miał powstać przy rondzie Młyńskim. Urzędnicy wydali zgodę na jego postawienie w miejscu, gdzie dominuje niska zabudowa. Dzień później wszedł w życie plan miejscowy, który dopuszcza tam budynki do 16 metrów wysokości. Po tym, jak opisaliśmy sprawę, zainteresowała się nią prokuratura.

Nie ma wizji rozwoju miasta

Skalę problemu pokazują liczby. W minionym roku krakowscy urzędnicy wydali aż 157 pozwoleń na budowę bloków i osiedli. Liczba wydawanych pozwoleń wzrosła w Krakowie ponad dwukrotnie w ciągu czterech lat. Krakowianie widzą to na każdym kroku. Oczywiście nie chodzi o to, żeby nie budować, ale żeby mieć wizję rozwoju miasta. A tego władzom Krakowa brakuje.

Według niektórych radnych, chaotyczną zabudowę generują nieprecyzyjne przepisy, które umożliwiają indywidualną interpretację różnych spraw. Tak twierdzi radny miejski Grzegorz Stawowy (PO), choć jak dodaje, miejscy urzędnicy mogliby częściej odmawiać deweloperom pozwoleń budowlanych. - Choć każda sprawa wymaga oczywiście osobnego podejścia - zaznacza Grzegorz Stawowy.

Skrajnie odmienne głosy płyną z klubu prezydenckiego Przyjazny Kraków. - Nie ma czegoś takiego jak wydawanie decyzji o pozwoleniu na budowę na lewo i prawo. Urzędnicy wydają je zgodnie z obowiązującymi przepisami. Procedura jest powszechnie znana. Jeżeli ktoś z magistratu złamał prawo, zachęcam radnych PiS do składania wniosków do prokuratury. Podczas sesji wykażę, że są hipokrytami - twierdzi Łukasz Wantucha.

O komentarz poprosiliśmy Monikę Chylaszek, rzecznika prasowego Jacka Majchrowskiego:

Decyzje urzędników w prawach budowlanych nie są uznaniowe. Urzędnik nie może odmówić wydania decyzji, jeżeli inwestor spełni wszystkie warunki przewidziane ustawami. Co więcej, gdy sprawa trafia do sądu, sądy administracyjne często stają po stronie inwestora. Kraków wielokrotnie apelował o zmiany w prawie, by wyposażyć samorząd w większe uprawnienia, jeżeli chodzi o wydawanie decyzji budowlanych.

Dlatego sesję, zwołaną przez klub Prawa i Sprawiedliwości, który ma największy w tej chwili wpływ na obowiązujące w Polsce prawo, należy uważać za akt czysto polityczny i próbę zdyskredytowania urzędników w oczach mieszkańców z myślą o nadchodzących wyborach.

ZOBACZ KONIECZNIE:

[a]WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 13. "Cymbergaj"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Kraków. Chaotyczna zabudowa, CBA i sesja. Jacek Majchrowski pod ostrzałem - Gazeta Krakowska

Komentarze 90

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

L
Luck
???
L
Luck
fakt, lokalizacja fajna ze względu na stację kolejową pod nosem, ale innych plusów nie widzę. No, może to kościoła Królowej Jadwigi i do Biedronki/Tesco/Kauflanda blisko :)
R
Reader
z prośbą o pomoc w Krakowie? :)
R
Reader
jakieś szczegóły, o co chodzi?
R
Reader
tuż przy stacji kolejowej Kraków-Łobzów? To jest jakaś tragedia... Powycinali mnóstwo drzew, które znajdowały się wzdłuż ulicy, jezdnię zwęzili (nie wiem czy ją z powrotem poszerzą czy nie, ale póki co jest tam nieprawdopodobnie wąsko i po zmierzchu nie widać końca asfaltu...), bloczysko jest wielkie i współczuje każdemu, kto kupi tam mieszkanie. Okna i balkony na jedną z najbardziej zakorkowanych ulic Krakowa, no idealnie...
k
krk
No ale ja nie napisałem, żeby głosować na Majchrowskiego- wręccz przeciwnie-uważam że czas na zmianę ale nie mam na kogo zagłosować-oddam nieważny głos.
k
krakowianka
krakowskie betony
B
Bab
Zielone są co najwyżej banery. Ilość bloków w tym miejscu jest przerażająca. Drogi dojazdowe już są przepełnione. Nie wiem ile miejsc parkingowych tam przewidziano, ale chyba zbyt mało. Ruczaj, to generalnie architektura dla ekshibicjonistów typu okno-w-okno. A jednak ktoś kupi te mieszkania..... tego nie rozumiem.
o
olo
przyjedźcie na krowodrzę, okolice wrocławskiej, koło poczty powstanie budynek chyba z 1 miejscem parkingowym, balkony będą wychodzić na prywatną posesje, a najlepsze jest to że prywatna budowa będzie na terenie gminnym
m
mieszkanka
Nie widzę żadnych korzyści dla mieszkańców z Majchrowskiego .ciągle tylko wymienia się przystanki i kostkę na chodnikach które są w dobrym stanie aby zikit i jakieś powiązane firmy miały korzyści .no i te ścieżki rowerowe nikomu nie potrzebne tylko trzeba uważać żeby nie być potraconym .oszczędzanie za to zwłaszcza na pomocy dla mieszkańców zasilkach dla dzieci. Brak zlobkow przedszkoli walace sie przychodnie .przepelnione tramwaje do których ciezko wziąść i dużo by wymieniać .no i ciągły smog ze nie ma czym oddychac
M
Muzyk
ale np Pychowice od dawna plan taki posiadają. Jest on jednak tak nieudolnie sformułowany , że deweloperzy przy niewątpliwej szczególnej przychylności urzędników z UArchitektury robią dokładnie co chcą. Niektóre obiekty powstają z ewidentnym naruszeniem prawa, a większość się o takowe ociera. Strach pomyśleć czy rządzą nieudacznicy czy po prostu zachodzi tu jakaś inna okoliczność .
G
Gość
bo nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, dlatego to betonowanie idzie pelna para i prawdopodobnie celowo tego planu nie wprowadzono, a za to powinien ktos dawno beknac. Widac ze jestes znakomitym znawca prawa. Praworzadnosc bylaby wtedy, gdyby zezwolenia byly wstrzymane z powodu braku planow, a nie wydawane na hura w przypadku ich braku, zrozumiales ? Widzisz jakie jest piekne pole do korupcji ?
j
jego CBA
nie nachodzi.
j
ja tez ja tez
Montelupich czynne 24h/dobe, nowo przybyli tam mile widziani i chetnie witani.
a
ale by zostalo
innym lekka raczka sprzedal za bezdurno i rozdal. Jak myslisz, na czyich gruntach w olbrzymiej wiekszosci stoja supermarkeciki , tych pofabrycznych tez, kto to opylil. Steszczaj sie i nie wypisuj durnowatych elaboratow bo tego itak nikt nie czyta. Najwazniejsze ze KK i Watykanowi dolozyles lewaczku, nie baczac na swoich czerwonych ile zagarneli. Zaczyna sie wszysto powolutku rozkrecac z aferkami, PO nitce do klebka i trzeba bedzie stanac oko w oko z wymiarem sprawiedliwosci i jednym i drugim.
Wróć na i.pl Portal i.pl