Kremlowscy politycy są oskarżani o utworzenie na Ukrainie jednostki wojskowej dla kumpli, z dala od frontu, tak aby oni i ich synowie mogli służyć bez ryzyka.
Tajemnicza jednostka Cascade
Jednostka Cascade została założona przez posła Jednej Rosji Dmitrija Sablina. Formacja koncentruje się głównie na dronach i znajduje się 80 km od linii frontu.
Rosyjskim parlamentarzystom polecono wesprzeć inwazję, aby zyskać szacunek opinii publicznej, a także otrzymać wsparcie finansowe od partii Putina Jedna Rosja.
Wielu polityków i ich synów zgłosiło się na ochotnika do służby w Cascade. Mają tam spędzić około miesiąca, donosi The Telegraph. Jednostka gwarantuje im możliwość pokazania się w mundurze, a niektórych przypadkach możliwość otrzymania medalu za odwagę.
Rosyjski kanał blogowy VKCh-OGPU, który twierdzi, że ma kontakty z resortem obrony kraju, opublikował listę deputowanych Jednej Rosji, którzy służyli w Cascade w obwodzie donieckim.
Tajna grupa zwiadowcza
Cascade reklamuje się jako tajna jednostka zwiadowcza, co pozwala chronić jej lokalizację przed kontrolą. Jednak w poście na Telegramie Sablin powiedział, że jego żołnierze pracują w Rubiżnem, 80 km od miejsca walk.
Pomimo braku sukcesów, Cascade jest uważana za najlepiej promowaną jednostkę wojskową i odwiedzają ją znane osobistości, w tym Siergiej Kirijenko, który trzykrotnie pełnił funkcję zastępcy szefa rosyjskiej administracji prezydenckiej.

lena