Spis treści
Alexandra Tichomirowa miała przekroczyć termin ważności wizy, twierdzą miejscowe władze.
Ma trafić do upiornego więzienia w Bangkoku
Tichomirowa była dziecięca królowa piękności, którą w 2013 roku koronowano na Małą Miss Rosji. W więzieniu, do którego trafiła 23-latka przetrzymywani są rabusie i gwałciciele. Ma zostać jednak przeniesiona do jeszcze bardziej okrytego złą sławą przepełnionego ośrodka zatrzymań w Bangkoku.
Zarzuca się jej, że przekroczyła okres ważności wizy o dziesięć dni. Kobieta z Pietrozawodska w północno-zachodniej Rosji mówi, że nie ma pieniędzy na bilet do domu po kłótni z rodzicami.
Rosyjskie serwisy informacyjne, powołując się na członków jej rodziny mówią, że nie słyszeli o jej kłótniach z najbliższymi. Maria, jedna z jej krewnych, powiedziała „Komsomolskiej Prawdzie”: „Jestem w szoku. Skąd informacja, że się o nią nie troszczą?”
Tichomirowska w młodości uprawiała sport wyczynowy i brała udział w zawodach gimnastycznych.
Czeka na nią prawdziwe piekło na ziemi
Organizacje praw człowieka i byli więźniowie określili warunki w ośrodku zatrzymań dla imigrantów w Bangkoku (IDC) jako „tragiczne”.
W przeludnionych celach osadzane są dzieci, kobiety i osoby starsze, a niektóre z nich są trzymywane latami do czasu deportacji. Przeznaczony dla 500 więźniów, regularnie przekracza dwukrotnie tę liczbę.