Kryzys rządowy w Bułgarii. Premier popierający Ukrainę w opałach

Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Sławi Trifonow kontaktuje się z elektoratem tylko poprzez media
Sławi Trifonow kontaktuje się z elektoratem tylko poprzez media pp-itn.bg
Prozachodni rząd Kiriła Petkowa stracił większość w parlamencie. Koalicję porzucili populiści z partii Jest Taki Naród. Powód? Spór o relacje z jednym z sąsiadów Bułgarii, budżet i walkę z korupcję. Co gorsza, Petkow ma w rządzie innego partnera, który blokuje proukraińskie działania rządu. Z poparciem prezydenta znanego z prorosyjskich sympatii.

Do środy Bułgarią rządziła większościowa koalicja czterech ugrupowań: Kontynuujemy Zmianę (PP), Bułgarskiej Partii Socjalistycznej (BSP), Demokratycznej Bułgarii (DB) i Jest Taki Naród (ITN). Parlament zatwierdził rząd Petkowa w grudniu 2021, dając Bułgarii pierwszą stabilną władzę od czasu, gdy rok temu zakończyły się dziesięcioletnie rządy premiera Bojko Borysowa, którego partii GERB dość mieli Bułgarzy zmęczeni korupcją. Odsunąć Borysowa to jedno, drugie, zbudować większość. Z tym był wielki problem, więc w ciągu dziewięciu miesięcy Bułgarzy musieli chodzić do wyborów aż trzy razy. Dopiero za trzecim udało się wyłonić taki skład parlamentu, który pozwalał na sformowanie większości bez GERB. To była od początku trudna koalicja. Dwie prozachodnie formacje (PP+DB) plus populiści i prorosyjscy socjaliści. Premier Petkow (PP) od początku miał problem z ITN i BSP. Teraz, po lidera populistów Sławiego Trifonowa o wycofaniu z rządu ministrów, zostało w koalicji trzech graczy. Petkow zapowiedział jednak, że będzie dążył do dalszego sprawowania władzy na czele rządu mniejszościowego. Problem w tym, że to oznacza większą zależność od socjalistów i od prezydenta Rumena Radewa – w skrócie prorosyjskiej opcji. Niewykluczone, że wpłynie to politykę Bułgarii wobec wojny Rosji z Ukrainą. Pierwsze sygnały już się pojawiły: choćby deklaracja Sofii, że nie będzie dostarczać broni Kijowowi.

„Bułgarski Kukiz”?

W środę 8 czerwca rząd przyjął poprawki do projektu ustawy budżetowej na 2022 rok. Chwilę wcześniej salę obrad opuścili ministrowie spraw zagranicznych, energetyki, budownictwa oraz młodzieży i sportu. - Od dziś wycofuję naszych ministrów i kończę tę koalicję i tę agonię - oświadczył lider ITN Sławi Trifonow. - Nie ma dla nas miejsca w tej koalicji z dwóch powodów: Macedonia Północna i fakt, że w tym kraju nie ma już pieniędzy - powiedział Trifonow w nagraniu wideo na swojej stronie na Facebooku. - Premier prowadzi własną linię polityczną, odmienną od tej, która jest zapisana w umowie koalicyjnej – dodał. To charakterystyczne, że tak ważne oświadczenie pojawiło się tylko w social mediach, że Trifonow nie wyszedł do dziennikarzy, przed kamery.

Mimo że jest liderem partii, nie startował do parlamentu w żadnych z trzech wyborów i nigdy nie pojawił się w parlamencie. Od czasu wejścia do polityki udzielił zaledwie kilku wywiadów i woli zwracać się do swoich zwolenników za pośrednictwem mediów społecznościowych. Sławi Trifonow to znany od lat 90. XX w. piosenkarz folkowy i gospodarz telewizyjnych talk show. Założył partię Jest Taki Naród w 2020 roku, na fali antyrządowych, antykorupcyjnych protestów. Partia zajęła drugie miejsce w wyborach parlamentarnych w lutym 2021 roku. Po nierozstrzygniętych rozmowach koalicyjnych doszło do kolejnych wyborów. W lipcu 2021 partia Trifonowa zajęła pierwsze miejsce, spychając GERB Borysowa z pozycji najbardziej popularnej siły politycznej. Jednak impet ITN szybko wyhamował w wyniku chaotycznych decyzji, wątpliwych kandydatur ministrów oraz niechęci do jakichkolwiek koalicji i brania na siebie jakiejś odpowiedzialności. W listopadzie 2021 r. odbyły się kolejne wybory. Tym razem zwyciężyła nowa, centrowa partia Kontynuujemy Zmianę, utworzona na gruzach dwóch tymczasowych gabinetów z 2021 roku, podczas gdy partia Trifonowa spadła na piąte miejsce. W grudniu powstała wreszcie nowa koalicja. Jednak w sytuacji, gdy socjaliści i partia Trifonowa często działały jak wewnętrzna opozycja, kwestią czasu był rozpad tego układu rządzącego.

Wzajemne oskarżenia

Już rok temu ITN nie pozwoliła na podwyżkę emerytur, nic dziwnego że było to teraz jednym z powodów wyjścia Trifonowa z koalicji. Populiści sprzeciwili się nowelizacji budżetu zakładającej podniesienie emerytur i ulg podatkowych dla młodych rodzin w związku z najwyższą od 20 lat inflacją (w kwietniu 14,4 proc.). Nowelizacja emerytur o ok. 20 proc. była już wcześniej szeroko zapowiadana i ewentualne niezrealizowane tej obietnicy mogłoby wywołać bardzo duże niezadowolenie społeczne. Trifonow oskarża też Petkowa o jego zdaniem niewłaściwe zarządzani przez rząd budżetem państwa i funduszami unijnymi. Petkow odrzuca zarzuty Trifonowa o niegospodarność finansową i stanowczo twierdzi, że nie będzie wchodził w układy polityczne z GERB Bojko Borysowa, partią, która wcześniej była u władzy, a teraz jest w opozycji.

Na zwołanej pilnie w środę konferencji prasowej Petkow powiedział, że jedną z głównych przyczyn wyjścia ITN było żądanie należącego do niej ministra rozwoju regionalnego i robót publicznych, by rząd udzielił zamówień publicznych na 3 mld euro pewnym firmom budowlanym, mimo że MSW prowadzi dochodzenia o defraudację wobec spółek z nimi powiązanych. - Dla nas walka z korupcją jest nieprzekraczalną czerwoną linią. Doszliśmy do granicy – podkreślił Petkow. Według premiera inną przyczyną rozłamu w koalicji jest fakt, że partia Trifonowa nie zgadzała się na mianowanie obecnego szefa MSW Bojko Raszkowa na stanowisko szefa potężnej komisji antykorupcyjnej. - Nie pozwolimy na wymuszenia i wykręcanie nam rąk, będziemy ściśle kontrolować finanse publiczne – powiedział premier.

Macedoński problem

Innym powodem konfliktu z ITN jest gotowość Petkowa do wycofania bułgarskiego weta wobec rozpoczęcia przez Macedonię Północną rozmów akcesyjnych z UE. Sofia zawetowała rozpoczęcie tych rozmów pod koniec 2020 roku, twierdząc, że Macedonia Północna nie wdraża postanowień dwustronnego traktatu podpisanego w 2017 roku. Weto wobec rozmów Macedonii Północnej z UE zostało po raz pierwszy nałożone w listopadzie 2020 roku przez poprzedni rząd bułgarski, kierowany przez partię GERB byłego premiera Bojko Borysowa i skrajnie prawicowy sojusz Zjednoczeni Patrioci. Posunięcie to nastąpiło w momencie, gdy zaufanie publiczne do rządu spadało w związku z zarzutami korupcyjnymi i falą protestów przeciwko politycznemu establishmentowi. W Skopje stanowisko Bułgarii wywołało obawy przed szerszym atakiem na tożsamość macedońską, ponieważ Bułgaria uważa, że język macedoński ma korzenie bułgarskie i że w Macedonii Północnej istnieje znaczna, represjonowana społeczność bułgarska. Jednocześnie Sofia odmawia uznania istnienia mniejszości macedońskiej w Bułgarii.

Po przejęciu władzy Petkowa, złożono obietnice poprawy stosunków dyplomatycznych między Skopje a Sofią. Pod koniec maja Petkow wezwał przedstawicieli koalicji rządzącej i opozycji do poparcia jego postulatu zniesienia bułgarskiego weta w sprawie rozpoczęcia rozmów o przystąpieniu Macedonii Północnej do UE. - Przyszłość naszych sąsiadów jest tak ważna, że nawet koalicja nie może decydować o niej samodzielnie. Potrzebujemy szerszej akceptacji; wszyscy w kraju powinni być zgodni z tą decyzją - powiedział w Rzymie, gdzie spotkał się z premierem Macedonii Północnej Dimitarem Kovacevskim. - Zniesienie weta może stać się faktem dopiero wtedy, gdy MSZ przedstawi najnowsze wyniki postępów w dialogu – dodał Petkow. Trifonow skrytykował Petkowa za to, że w pojedynkę, bez porozumienia z innymi partiami, zajmuje się wieloma sprawami, w tym konfliktem z Macedonią Północną. - Wszyscy zdali sobie sprawę, że Petkow i jego doradcy knują zakulisowe intrygi, by odsunąć na bok narodowe interesy Bułgarii - powiedział o Macedonii Północnej. Według Trifonowa, premier i jego doradca ds. polityki zagranicznej Wesela Czernewa, rozpoczęli potajemne rozmowy z UE na temat rokowań akcesyjnych ze Skopje, pomijając minister spraw zagranicznych Teodorę Genczowską z ITN. - Macedonia jest ważną częścią naszej historii i naszej duszy i nikt nie ma prawa podejmować decyzji za naród bułgarski w pojedynkę. To jest zdrada narodowa - stwierdził Trifonow.

Ustępstwa wobec opcji rosyjskiej

W sprawie Macedonii Północnej Petkow nie może też liczyć na socjalistów. Zresztą z tym koalicjantem ma też ogromny problem, jeśli chodzi o politykę wobec Moskwy i wojny rosyjsko-ukraińskiej. Jeszcze 16 kwietnia szefowa BSP Kornelia Ninowa oświadczyła, że "nie można wycofać się z naszego stanowiska" w sprawie weta wobec rozmów Skopje z Brukselą. Prezydent Rumen Radew powiedział zaś wtedy, że to Macedonia Północna, a nie Bułgaria, jest krajem, który musi poczynić postępy. W ciągu ostatnich kilku miesięcy wyraźnie pogorszyły się niegdyś przyjazne stosunki między Petkowem a Radewem, który przecież pomógł obecnemu premierowi zrobić karierę polityczną, mianując go w 2021 roku tymczasowym ministrem gospodarki. Kluczowym punktem spornym między premierem a prezydentem nie jest jednak sprawa Macedonii Północnej, a Rosji. Petkow po wybuchu wojny na wschodzie coraz mocniej wspierał Ukrainę, zaś Radew opowiada się za tym, by Bułgaria zachowała jak największą neutralność. Takie same stanowisko zajmują koalicjanci z BSP. Liderka socjalistów i minister gospodarki Kornelia Ninowa oświadczyła, że jeśli Bułgaria wyśle Ukrainie pomoc wojskową, jej partia odejdzie z rządu koalicyjnego. Ta wypowiedź pojawiła się dzień po tym, jak Petkow spotkał się w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i uzgodnił, że Bułgaria pomoże w naprawie ciężkiego sprzętu wojskowego Ukrainy, zaś Warna pomoże w eksporcie ukraińskiego zboża. Jednak wobec weta socjalistów i prezydenta, Petkow musiał zmodyfikować swoją politykę. We wtorek poinformował, że jego kraj nie wyśle broni Ukrainie. - Zgodnie z umową między czterema partiami koalicji rządowej oraz z uchwałą parlamentu z początku maja Bułgaria nie będzie wysyłać broni Ukrainie - podkreślił Petkow i dodał, że kraj jest gotów remontować ukraiński sprzęt wojskowy, co przewiduje uchwała.

To cena, jaką Petkow, jego partia i jej koalicjant Demokratyczna Bułgaria muszą zapłacić za utrzymanie socjalistów w koalicji. Ich wyjście, po tym, co zrobił ITN, oznaczałoby ostateczny koniec tego rządu i zapewne przedterminowe wybory. Petkow powiedział, że lewicowa Bułgarska Partia Socjalistyczna i proreformatorska Demokratyczna Bułgaria ponownie potwierdziły swoje poparcie dla jego prozachodniego rządu. W związku z wyjściem posłów Jest Taki Naród z koalicji rządowej jej stan posiadania w 240-osobowym parlamencie zmniejszył się ze 134 do 109 deputowanych. - Jesteśmy zdecydowani kontynuować jako rząd mniejszości – mówi Petkow Według niego w parlamencie znajdzie się wymagana w tym celu większość 121 głosów; wyraził przekonanie, że znajdzie się 12 posłów z partii Trifonowa, którzy poprą taki rząd oraz nowelizację budżetu państwa.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl