Krzysztof Cugowski: Dzień Wszystkich Świętych z wiekiem staje się bliższy

Krzysztof Cugowski
Łukasz Kaczanowski/archiwum
- Dzień Wszystkich Świętych zawsze był obchodzony w mojej rodzinie. Moja mama jeździła do Hrubieszowa gdzie spoczywa jej mama i brat. Rodzina była repatriowana z Włodzimierza Wołyńskiego, a Hrubieszów był im najbliżej. W tej tradycji się wychowywałem. Zawsze przed tym dniem odwiedzamy z rodziną cmentarze i jesteśmy też 1 listopada - pisze Krzysztof Cugowski.

Jednak kiedy człowiek jest młody, to do pewnych rzeczy nie przywiązuje takiej wagi. Sprawy ostateczne są tak odległe wówczas, że właściwie nikt nad nimi się nie zastanawia, bo i po co. To trochę tak jak wznoszenie toastu w młodym wieku „na zdrowie”. Jakie „Na zdrowie”? Przecież zdrowie jest, można się bawić.

Te wszystkie elementy zaczynają być istotne i mieć znaczenie kiedy człowiek zaczyna być starym. Wtedy to wszystko zaczyna działać. Tak jest też z Dniem Wszystkich Świętych. W pewnym wieku człowiek dostrzega już ilu bliższych czy dalszych znajomych odeszło. Widzę to po sobie. W tej chwili nie ma miesiąca, abym nie dowiedział się o śmierci kogoś ze znajomych. Wtedy człowiek zaczyna dostosowywać się do faktu, że to święto staje się coraz bardzo istotne, coraz bardziej bliskie, bo odchodzą osoby obok nas w naszym wieku. Na to już nic nie można poradzić.

Niedawno pożegnaliśmy Felicjana Andrzejczaka. Dla mnie było to niespodziewane pomimo tego, że wiedziałem o jego chorobie. W połowie sierpnia był gościem na moim koncercie. Widać było, że choruje, ale nie aż tak aby można było pomyśleć o takiej sytuacji. Gdy po miesiącu zadzwoniła do mnie jego żona, że Felek nie żyje, to nie mogłem w to uwierzyć. 4 listopada mieliśmy wystąpić razem w Lublinie. Niestety nigdy razem już nie zagramy.

Gdy tak człowiek na to wszystko patrzy, jak wszystko przemija, jak kruche jest ludzkie życie, to zaczyna mieć zupełnie inne podejście do wszystkiego co go otacza. Okazuje się wówczas, że wszystkie rzeczy tak zwane doczesne i ta ślepa, chora pogoń za nimi to wszystko w zetknięciu ze śmiercią przestaje mieć kompletnie jakiekolwiek znaczenie.

Człowiek wówczas zmienia optyka. Zaczyna podchodzić do życia w zupełnie inny sposób. To jest jeden z elementów starości. Starości, której jedyną pozytywną cechą jest doświadczenie. I to wtedy o ile człowiek potrafi wyciągać wnioski. W każdym innym przypadku starość jest fatalna zarówno pod względem fizycznym i psychicznym. Na starość wszystko jest gorzej, bo co z tego że dzięki doświadczeniu mogę przewidzieć pewne rzeczy, uniknąć błędów skoro i tak większość spraw jest nie wiele już wartych. Mój kolega mówi „Dobrze to już było” i tak właściwie jest na starość.

Dlatego ten Dzień Wszystkich Świętych z wiekiem staje się tak bliski. Szczęśliwie tej tradycji jeszcze nikt nie próbuje zniszczyć. Mam jednak obawy, że i za to też niektórzy będą chcieli się wziąć. Na razie wciąż przestrzegamy takich zwyczajów, że o zmarłych źle się nie mówi, że szanujemy i dbamy o groby przodków. Wbrew pozorom to nie jest takie powszechne na świecie. Dobrze, więc że u nas jest to kultywowane. To chwalebne i należy to szanować.

29 października o godz. 18.00 w studiu im. Zbigniewa Stepka w Radiu Lublin odbędzie się spotkanie z Krzysztofem Cugowskim | wstęp wolny |, a 4 listopada artysta wystąpi z Zespołem Mistrzów w Centrum Spotkania Kultur.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Styl życia

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
To Ja
27 października, 19:10, To Ja:

Kiedy w Polsce pogrzeby morskie, leśne itp.

Znacznie taniej i higienicznej,

chyba, że ktoś się cieszy,

że jak pójdzie do piachu,

to go robale będą zżerać.

27 października, 19:20, Grzegorz:

Albo uchodźcy nas zjedzą

he, he, jacy uchodźcy chcą do Polski? Zero, chcą na bogaty Zachód.

R
Rynio
27 października, 19:10, To Ja:

Kiedy w Polsce pogrzeby morskie, leśne itp.

Znacznie taniej i higienicznej,

chyba, że ktoś się cieszy,

że jak pójdzie do piachu,

to go robale będą zżerać.

27 października, 19:20, Grzegorz:

Albo uchodźcy nas zjedzą

Bo niemcy już smakują naszej gospodarki.

G
Grzegorz
27 października, 19:10, To Ja:

Kiedy w Polsce pogrzeby morskie, leśne itp.

Znacznie taniej i higienicznej,

chyba, że ktoś się cieszy,

że jak pójdzie do piachu,

to go robale będą zżerać.

Albo uchodźcy nas zjedzą

T
To Ja
Kiedy w Polsce pogrzeby morskie, leśne itp.

Znacznie taniej i higienicznej,

chyba, że ktoś się cieszy,

że jak pójdzie do piachu,

to go robale będą zżerać.
g
gosc
W dniu Wszystkich Świętych wspominamy i modlimy się do Świętych

Rodzina i znajomi w innym dniu.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl