Krzysztof Piątek nadal nie odzyskał formy strzeleckiej z Genoi, czy Milanu. Na 28 meczów rozegranych zdobył tylko JEDNEGO gola

Jakub Jabłoński
Pistolety już nie strzelają. Fatalny dorobek polskiego napastnika!
Pistolety już nie strzelają. Fatalny dorobek polskiego napastnika! IMAGO/nordphoto GmbH / Engler/Imago Sport and News/East News
Krzysztof Piątek w lipcu zamienił definitywnie Herthę Berlin na turecki Baseksehir, gdzie delikatnie mówiąc nie zachwyca fenomenalną formą strzelecką. Co gorsza, wręcz przeciwnie. Na 28 meczów reprezentant Polski zdobył zaledwie jednego gola. - Katastrofa i wymowny regres - napisał na Twitterze jeden z użytkowników komentując formę 28-latka, który błyszczał na start swojej przygody w lidze włoskiej.

Niesamowity regres Krzysztofa Piątka!

Forma wychowanka Lechii Dzierżoniów delikatnie mówiąc nie jest taka jaką sobie mógł wyobrazić. Na 28 ostatnich występów we wszystkich klubach, w których występował zdobył zaledwie... jedną bramkę, kiedy w ubiegłym sezonie był wypożyczony do włoskiej Salernitany prowadzonej przez dobrze znanego polskim kibicom Paulo Sousę. 28-latek nawet w średniaku Serie A sobie nie poradził i po sezonie wrócił do Herthy Berlin, skąd od razu przyszedł do tureckiego zespołu.

W barwach Basaksehiru wciąż pozostaje bez trafienia na koncie, mimo że na placu gry zameldował się już przez 321 minut. Czas nieubłaganie, więc leci, a Piątek nadal bez przełamania. Co z jego fantastycznie zapowiadającą się karierą, gdzie jak równy z równy rywalizował w sezonie 2018/19 o koronę króla strzelców z samym Cristiano Ronaldo.

To już tylko historia...

Wspomniana kampania bez dwóch zdań był jego najlepszym w karierze. Zdobył wówczas zarówno dla ekipy z Genui oraz Mediolanu dokładnie 22 bramki i w klasyfikacji najlepszych strzelców uplasował się na trzeciej pozycji. Wyżej od Polaka znaleźli się: napastnik Atalanty Bergamo - Duvan Zapata oraz snajper Sampdorii Genoa Fabio Quagliarella z dorobkiem 26 goli. Piątek w tej klasyfikacji o jedną bramkę wyprzedził grającego wtedy w Juventusie Turyn - Cristiano Ronaldo.

Piątek kolejną szansę na przełamanie będzie miał w sobotę (23 września), kiedy jego zespół będzie rywalizował na własnym stadionie z Galatasaray, czyli z wiceliderem tamtejszej ekstraklasy. Początek spotkania o godz. 19:00.

POLACY ZA GRANICĄ w GOL24

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl