Pierwszy raz o zarzutach wobec ks. Dariusza R. pisaliśmy w czerwcu ubiegłego roku. To wtedy duchowny, który prowadził zajęcia z religii, został zatrzymany za znęcanie się nad 12-letnim uczniem. Czynu tego miał się dopuścić w 2019 r.
Ostatnio listę zarzutów powiększono o naruszenie nietykalności cielesnej innego chłopca. Już w trakcie śledztwa wyszło na jaw, że w 2018 r. ksiądz miał uderzyć ucznia książką w głowę.
- Podejrzany nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia, których treści nie ujawniamy ze względu na dobro śledztwa - wyjaśnia prokurator Adam Hunek, zastępca prokuratora rejonowego w Parczewie.
Prokuratura dwukrotnie wnioskowała o areszt dla mężczyzny, ale sąd się na to nie zgodził. Ksiądz został objęty dozorem policyjnym, ma zakaz pracy z dziećmi i zbliżania się do 12-latka.
- Postępowanie zmierza ku końcowi. Oczekujemy jeszcze na ewentualne wnioski obrońcy – mówi prok. Adam Hunek.
Za fizycznie lub psychicznie znęcanie się nad drugą osobą Kodeks karny przewiduje do pięciu lat pozbawienia wolności.
