Kto wybierze nowego szefa Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury? Wśród członków komisji konkursowej Igor Tuleya

Joanna Grabarczyk
Joanna Grabarczyk
Sędzia Igor Tuleya nie kryje i nigdy nie krył swoich sympatii politycznych. Niedługo wejdzie w skład komisji konkursowej, opiniującej kandydatów na stanowisko dyrektora krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury.
Sędzia Igor Tuleya nie kryje i nigdy nie krył swoich sympatii politycznych. Niedługo wejdzie w skład komisji konkursowej, opiniującej kandydatów na stanowisko dyrektora krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Fot. Adam Jankowski
Ministerstwo Sprawiedliwości sypnęło w tym drugim tygodniu lutego konkursami. Prócz wyścigu o stanowisko Prokuratora Krajowego ogłosiło także nabór kandydatur do objęcia stołka szefa Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Z końcem stycznia 2024 r. z funkcji jej dyrektora ustąpił Kamil Zaradkiewicz. - Na każdym kroku przywołują jakieś opinie i myślą, że to może ładniej wygląda, nazywając konkursem coś, co jest w gruncie rzeczy ordynarną ustawką – komentuje Michał Woś, były sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Zgodnie z ustawą o funkcjonowaniu krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, „dyrektora Krajowej Szkoły powołuje Minister Sprawiedliwości na okres 5 lat, po zasięgnięciu opinii Krajowej Rady Sądownictwa i Krajowej Rady Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym”. Komisja konkursowa powołana przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara nie ma zatem umocowania w powszechnie obowiązującym prawie. Ministerstwo wskazuje zresztą wprost, że zespół konkursowy ma funkcję jedynie opiniodawczą: „Opinie na temat kandydatów oraz ich ranking przedstawi ministrowi specjalnie powołany do tego zespół”.

Kto zasiada w komisji konkursu na dyrektora KSSiP-u?

Zespół ds. wyłonienia kandydata na dyrektora KSSiP został już wskazany przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Zasiądą w nim:

  • dr hab. Mirosław Wyrzykowski (prof. UW, sędzia TK w stanie spoczynku) jako przewodniczący;
  • prof. dr hab. Janina Błachut (UJ, członkini Rady Programowej KSSiP);
  • Jarosław Gwizdak (członek zarządu Fundacji Instytut Prawa i Społeczeństwa);
  • prof. dr hab. Zbigniew Kmieciak (UŁ, sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego w stanie spoczynku);
  • Ewa Leszczyńska-Furtak (sędzia SA w Warszawie);
  • Andrzej Pogorzelski (prokurator PK);
  • Małgorzata Szeroczyńska (prokurator PR w Żyrardowie, członkini Krajowej Rady Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym);
  • Stefan Śnieżko (prokurator PK w stanie spoczynku);
  • Igor Tuleya (sędzia SO w Warszawie), przedstawiciel Departamentu Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych Ministerstwa Sprawiedliwości.

Przewodniczący może zaprosić do zespołu inne osoby, które będą miały głos doradczy.

- To są w dużej mierze ludzie, którzy w ostatnich latach wściekle atakowali rząd Prawa i Sprawiedliwości. Byli zaangażowani politycznie i realizowali wszystkie zlecenia, których oczekiwała Platforma Obywatelska. Sędzia Tuleya to już można powiedzieć uosobienie upolitycznienia sędziów, który jak działa - wszyscy wiemy. I teraz ten najbardziej upolityczniony sędzia w Polsce, który nie miał oporów, by uczestniczyć bezpośrednio w jakichś spotkaniach Platformy Obywatelskiej, będzie opiniować kandydatów na dyrektora KSSiP-u? Nie mam żadnych oczekiwań co do bezstronności tego gremium, bo wiemy, że jest po prostu skrajnie upolitycznione

– skomentował Michał Woś, były sekretarz stanu w resorcie sprawiedliwości w rządzie Zjednoczonej Prawicy, a obecnie poseł Suwerennej Polski.

Konkurs na dyrektora KSSiP

Michał Woś zarzuca Adamowi Bodnarowi i jego ludziom łamanie prawa także jeśli chodzi o procedurę powołania nowego dyrektora krajowej kuźni kadr prokuratorskich i sędziowskich:

- Samo działanie krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury jest opisane w ustawie. Tam jest wskazane, w jakim trybie minister powołuje i odwołuje jej dyrektora. Zacznijmy jednak od początku, czyli od bezprawnego wszczęcia procedury odwoławczej. Wprawdzie pan profesor Zaradkiewicz złożył rezygnację ze stanowiska, ale poinformował, że zrobił to z pewnych względów taktycznych. Przecież taka rezygnacja, żeby była skuteczna, musiałaby być zaopiniowana przez Krajową Radę Sądownictwa! Oczywiście pan Bodnar całkowicie to pominął. Na rzeczoną opinię nie zwrócił żadnej uwagi. Pod tym względem minister Bodnar pogłębia bezprawie i chaos, bo jeżeli nastąpiło bezprawne odwołanie, czyli bez zachowania właściwej procedury, to nie może też dojść do skutecznego powołania nowej osoby, nawet w drodze jakiegoś konkursu ubieranego w kwiatki praworządności

– wyjaśnia Woś.

- Na każdym kroku przywołują jakieś opinie i myślą, że to może ładniej wygląda, nazywając konkursem coś, co jest ordynarną ustawką

– dodaje polityk.

Kto może wziąć udział w konkursie na dyrektora KSSiP?

Zgodnie z brzmieniem ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, w konkursie mogą wziąć udział sędziowie i prokuratorzy (również w stanie spoczynku) lub osoby z tytułem naukowym profesora albo doktora habilitowanego nauk prawnych. To jednak niejedyne wymogi Ministerstwa Sprawiedliwości. Wśród pozostałych znalazły się również:

  • co najmniej trzyletni staż w kierowaniu instytucją publiczną, uczelnią wyższą lub organizacją pozarządową w okresie piętnastu lat przed ogłoszeniem konkursu;
  • doświadczenie w organizowaniu działalności szkoleniowej lub dydaktycznej w zakresie prawa lub doświadczenie związane z organizowaniem szkoleń w sądach lub jednostkach organizacyjnych prokuratury;
  • znajomość języka angielskiego.

Szczególnie interesujący jest pierwszy z punktów, który precyzuje, że kandydat na dyrektorskie stanowisko powinien mieć w swoim CV doświadczenie np. w kierowaniu organizacją pozarządową. Organizacjami takimi są np. Lex Super Omnia, Iustitia czy Themis.

Michał Woś uważa, że dorzucenie tego wymogu do listy to „pewnie jest to jakieś przygotowanie pod tych, którzy nie kierowali żadną instytucją publiczną, ale działali w jakimś upolitycznionym stowarzyszeniu”.

- Nie mam tu za grosz zaufania do tej ekipy i do pana Bodnara. Wszystko, co robią, jest ładnie nazwane, ale realnie kryje się za tym brutalna siłą i gra polityczna oraz „wypłacanie się” za zasługi, które przez 8 lat ci wszyscy wściekle wówczas atakujący rząd Zjednoczonej Prawicy oddali dzisiaj rządzącym. W ich działaniach odzwierciedla się stara zasada TKM

– podsumował WOŚ.

Kandydatury na stanowisko dyrektora KSSiP należy składać do 22 lutego 2024 roku.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl