Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od mężczyzny, który podzielił się publicznie traumatycznym wspomnieniem na Facebooku. Był świadkiem, jak duchowny dotykał na religii jego koleżanki z klasy. Chociaż było to ponad 30 lat temu, w latach osiemdziesiątych, przyznał, że cały czas nie może o tym zapomnieć. Jednak zabrać głos postanowił dopiero po obejrzeniu reportażu "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza".
Dziś Kuria Diecezjalna w Rzeszowie wydała w tej sprawie komunikat. Tłumaczy, że ruszyło wstępne dochodzenie kanoniczne, do którego zobowiązany jest ordynariusz za każdym razem, kiedy otrzymuje wiadomość popełnieniu przestępstwa. Takie zgłoszenie otrzymano 14 listopada i przekazano je pierwotnie delegatowi ds. wykorzystywania seksualnego osób małoletnich przez osoby duchowne diecezji sandomierskiej.
W ciągu 4 dni z oskarżanym księdzem "przeprowadzono rozmowę z i przeanalizowano dokumenty na jego temat". Podjęto jednak decyzje o nieodsuwaniu księdza od pełnienia obowiązków.
Jak kuria tłumaczy tę decyzję? M.in. dobrą opinią księdza.
- Sprawa dotyczy wydarzeń sprzed wielu lat, a sam duchowny zaprzeczył stawianym mu zarzutom. Do tej pory nie wpłynęła żadna skarga na księdza oraz w związku z dobrymi opiniami dotyczącymi pracy duszpasterskiej i katechetycznej duchownego
- czytamy w komunikacie sporządzonym przez ks. Piotra Steczkowskiego, kanclerza Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie i delegata ds. wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez osoby duchowne.
Jednocześnie kuria rzeszowska prosi, aby wszystkie osoby, które mogły zostać poszkodowane lub mają jakieś informacje, o zgłaszanie się do ks. Piotra Steczkowskiego. Można to zrobić dzwoniąc na numer telefonu tel. 17 852 44 17 lub kom. 603 844 210. Lub napisać email na adres: [email protected].
Po zakończeniu wstępnego dochodzenia kanonicznego postępowanie na tym etapie zostanie zawieszone a ordynariusz diecezji rzeszowskiej powiadomi o sprawie Kongregację Nauki Wiary. Kanclerz dodaje, że materiały i zebrane informacje wraz z przyjętym zgłoszeniem zostały przekazane przez księży do Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
FLESZ: Kościół szybko traci autorytet
