Łaskawe losowanie dla Huberta Hurkacza na French Open

Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Poland's Hubert Hurkacz serves to USA's Tommy Paul during the Men's ATP Rome Open tennis tournament at Foro Italico in Rome on May 16, 2024. (Photo by Tiziana FABI / AFP)
Poland's Hubert Hurkacz serves to USA's Tommy Paul during the Men's ATP Rome Open tennis tournament at Foro Italico in Rome on May 16, 2024. (Photo by Tiziana FABI / AFP) TIZIANA FABI
Rozstawiony z numerem ósmym polski tenisista, Hubert Hurkacz, rozpocznie swoją przygodę na tegorocznym French Open od meczu z zawodnikiem z kwalifikacji. Biorąc pod uwagę siódmą próbę Polaka na ziemnych kortach Rolanda Garrosa, losowanie może być uznane za stosunkowo łaskawe. Hurkacz, który osiągnął 4. rundę turnieju w 2022 roku, ma przed sobą szansę na dobry start i ewentualne dalsze sukcesy na paryskich kortach.

Pierwsze kroki Hurkacza

Hubert Hurkacz, ósmy tenisista świata, po raz kolejny staje do rywalizacji na słynnych kortach Rolanda Garrosa. Tegoroczne losowanie French Open przyniosło mu możliwość rozpoczęcia od meczu z jednym z dwóch Amerykanów - Brandonem Nakashimą (140. w rankingu ATP) albo Nicolasem Moreno De Alboranem (68. w rankingu ATP), co wydaje się być korzystnym startem dla Polaka.

W poprzednich latach Hurkacz pokazał, że potrafi walczyć na ziemnych kortach Paryża. Jego najlepszy wynik to dotarcie do 4. rundy w 2022 roku, gdzie jego marsz zatrzymał Casper Ruud, 2-krotny finalista French Open. Osiągnięcie to pokazuje, że Polak ma potencjał, aby w tym roku pójść jeszcze dalej.

Możliwi przeciwnicy na drodze Hurkacza

Hubert Hurkacz może spotkać na swojej drodze bardziej wymagających rywali w kolejnych fazach turnieju. Jego potencjalnym przeciwnikiem w drugim meczu jest Frances Tiafoe (26. ATP), były półfinalista wielkoszlemowy. Tiafoe znany jest z dynamicznej gry i na pewno będzie stanowił poważne wyzwanie dla Polaka.

Dalsza część turnieju może przynieść spotkanie z Alejandro Tabilo (25. ATP), niedawnym finalistą turnieju w Rzymie. Każdy z tych rywali reprezentuje wysoki poziom tenisowy, co może być próbą dla Hurkacza, ale jednocześnie szansą na pokazanie swoich umiejętności na światowej scenie.

Jeżeli Hurkacz dotarłby do ćwierćfinału i pokonałby tam Jannika Sinnera (2. ATP), mistrza Australian Open, otworzyłyby się przed nim drzwi do półfinału, gdzie mógłby zmierzyć się z takimi tenisistami jak Carlos Alcaraz (3. ATP), Andriej Rublow (6. ATP) czy Stefanos Tsitsipas (9. ATP). Każdy z tych meczów byłby nie tylko sportowym wydarzeniem, ale i okazją dla Hurkacza do udowodnienia swojej wartości na międzynarodowej arenie.

Konkurencja w drugiej części drabinki

W drugiej części drabinki znajdują się również znakomite nazwiska, które mogą wpłynąć na dalszy przebieg turnieju. Obrońca tytułu, Novak Djoković z Serbii, Alexander Zverev z Niemiec, czy 14-krotny zwycięzca French Open, Rafael Nadal, to tenisiści, którzy zawsze stanowią wielkie wyzwanie dla swoich przeciwników. Ich obecność w turnieju jest gwarancją emocjonujących spotkań i niezapomnianych wrażeń dla fanów tenisa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl