Jeszcze we wtorek wieczorem wydawało się, że Gumny trafi do Borussii Mönchengladbach. Siódmy zespół Bundesligi był zdeterminowany, by pozyskać młodego lechitę. W środę zaczął piętrzyć trudności. U 19-latka podczas testów medycznych wykryto jakieś problemy z kolanem. Lech jest przekonany, że był to tylko pretekst by zbić cenę i po nerwowych negocjacjach ostatecznie się wycofał.
Prezes Piotr Rutkowski, który w środę był w Warszawie na spotkaniu ze stołecznymi mediami, specjalnie nie przejął się doniesieniami z Niemiec. Twierdził, że miał duże wątpliwości, czy sprzedawać Gumnego już w tym oknie transferowym. - Jeśli nie dojdzie do transferu nie będzie tragedii. Robert potrzebuje jeszcze trochę czasu na zdobycie doświadczenia w ekstraklasie. Ma w niej dopiero 29 występów. Karol Linetty, Jan Bednarek czy Dawid Kownacki, gdy wyjeżdżali w świat mieli dużo więcej występów w Ekstraklasie - powiedział w wywiadzie z Romanem Kołtoniem transmitowanym na żywo na Facebooku.
Gumny najprawdopodobniej zmieni więc klub dopiero latem, a wartość transferu może przekraczać sumę, którą oferowała Borussia.
Lech Poznań: Tego o Robercie Gumnym nie wiedzieliście [SYLWETKA]