Lech Wałęsa spotkał się z protestującymi niepełnosprawnymi w Sejmie
Lech Wałęsa spotkał się w Sejmie z protestującymi niepełnosprawnymi oraz ich rodzinami. Gest solidarności szedł w parze z deklaracją chęci wniesienia "jakiegoś wkładu" do ich "walki".
Były prezydent podkreślał, że nie utożsamia się z żadną partią polityczną i nie chce, by jego wizyta tak była odbierana. Protestującym niepełnosprawnym radził m. in. zwrócić się do górników z prośbą o wsparcie tej grupy zawodowej i solidarność w proteście.
Uczestnicy protestu podreślali, że zapraszają do wsparcia wszystkie grupy, które są gotowe go udzielić.
Wolny materac dla Lecha Wałęsy
W trakcie trwania wizyty byłego prezydenta w Sejmie, padła prośba ze strony jednej z uczestniczek protestu, aby Wałęsa został z nimi: "Mamy wolny materac przygotowany, będzie pan naszym mediatorem".
Lech Wałęsa nie mógł jednak na tę prośbę przystać, tłumacząc, że czeka go ważne wieczorne spotkanie w Puławach: "Nie mogę - tak jak wam nie mogłem odmówić - tak nie mogę do Puław dzisiaj odmówić". Były prezydent dodał również, że "chce zwyciężać z wami, a nie siedzieć".
Lech Wałęsa w Sejmie - zapowiedź na Twitterze
"Informuję protestujących niepełnosprawnych i ich opiekunów, że będę u Was w Sejmie w poniedziałek 21 maja" - taka informacja pojawiła się na Twitterze Lecha Wałęsy.
Ponadto były prezydent zaapelował o zachowanie spokoju i obywatelskiej powagi. Prostest osób niepełnosprawnych oraz ich rodziców i opiekunów trwa już od 18 kwietnia.
Jakub Hartwich, jeden z niepełnosprawnych, uczestniczących w proteście wraz z rodzicami, mówił w czwartek: "Panie prezydencie Lechu Wałęso, będzie nam bardzo miło, jeśli nas pan wesprze i odwiedzi". Teraz obecność Lecha Wałęsy w Sejmie została oficjalnie potwierdzona.
Sytuacja w Sejmie budzi emocje - pojawiają się głosy, że protestujący w Semie mają być zastraszani - taką opinię wyraziła Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych w chwili, gdy dwaj niepełnosprawni: Jakub Hartwich i Adrian Glinka otrzymali zakaz wychodzenia na spacery przed Sejm. Miała być to kara za spotkanie z szefową Polskiej Akcji Humanitarnej, Janiną Ochojską, która do Sejmu nie została wpuszczona.
Ponadto Hartwich apelowała do rządu o kompromis, informując, że na 25 maja jest planowana manifestacja poparcia przed budynkiem Sejmu.
Lech Wałęsa liczy, że w jego wypadku rozmowy dojdą do skutku, skoro mógł spotkać się z nimi kardynał Nycz. Były prezydent podkreślił rownież, że wszystkim Polakom zależy na rozwiązaniu problemu niepełnosprawnych - czytamy na Twitterze.
Jakie są postulaty protestujących?
- zrównanie renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy
- wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, które nie są zdolne do samodzielnego funkcjonowania po ukończeniu pełnoletności w kwocie 500 złotych miesięcznie
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL: