Duży protest "Solidarności". Mocne słowa Piotra Dudy
To nie przypadek, że dwa duże wydarzenia zbiegły się w czasie i miejscu. Europejskie Centrum Solidarności stało się prawdopodobnie najlepiej zabezpieczonym miejscem w Polsce ze względu na wizytę Kolegium Komisarzy Unii Europejskiej w piątek, 7 lutego.
Kiedy jednak Donald Tusk, Ursula von der Leyen czy Lech Wałęsa przebywali w środku ECS, na zewnątrz przy Historycznej Sali BHP zbierali się przeciwnicy Zielonego Ładu. Protest zorganizowany przez NSZZ "Solidarność" przyciągnął swoich przedstawicieli z niemalże wszystkich stron Polski, a w zgromadzeniu udział wzięły setki uczestników.
Nie zabrakło ważnych przedstawicieli prawicowej sceny politycznej. Pojawili się m.in. politycy Prawa i Sprawiedliwości (m.in. Kazimierz Smoliński, Kacper Płażyński, Przemysław Majewski, Andrzej Skiba) czy kandydat na prezydenta RP Grzegorz Braun. Z kolei tuż przy Sali BHP zbierano podpisy dla innego kandydata - Karola Nawrockiego.
Nie zabrakło też ważnych osobistości takich jak przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” Krzysztof Dośla i przewodniczący całego "S", Piotr Duda. Ten ostatni miał okazję ze sceny powiedzieć parę słów na temat celu zgromadzenia.
- Dzisiaj spotykają się, aby rozmyślać i przygotowywać rozwiązania, które mają utrudniać życie Polakom - twierdził Piotr Duda odnosząc się do spotkania Kolegium Komisarzy UE. - Już nam wymyślili korki od wody mineralnej na stałe, że jak otwieramy butelkę, to nas szlag trafia. Dzisiaj siedzą i obradują jak szybko wdrożyć w życie Zielony Ład, czyli zaraza, z którą Związek Zawodowy "Solidarność" walczy już od 2007 roku - dodał.

Obok sceny można było zobaczyć dość upiorną makietę - ponurego żniwiarza z opaską flagi Unii Europejskiej na ramieniu. Chociaż w trakcie zgromadzenia nie było poważnych incydentów i w dużej mierze panował (bardzo donośny) spokój, dało się wyczuć negatywne emocje wobec przedstawicieli polskiego rządu i przedstawicieli Kolegium. Protestujący skandowali takie hasła jak "Precz z Zielonym Ładem", "Nie bać Tuska" czy "Ruda wrona orła nie pokona".
Co ważne, demonstracja posłużyła organizatorom również jako okazja do zbierania podpisów pod wnioskiem w sprawie referendum o odrzuceniu Zielonego Ładu.