Frekwencja na meczu Lechii z Górnikiem nie była wysoka. Pojawiło się nieco ponad pięć tysięcy widzów, ale mogli cieszyć się na koniec z wyniku, choć to nie był dobry mecz w wykonaniu biało-zielonych.
- Wygraliśmy trudny mecz w niesamowitych okolicznościach. Determinacja przyniosła efekt. Cieszę się, że strzeliliśmy gole po stałych fragmentach gry. Taka już jest piłka, a w tym meczu mieliśmy szczęście. Czasami zabiera, a innym razem oddaje. Udało się wygrać w samej końcówce i to mnie bardzo cieszy. Mamy odrobinę spokoju na okres przejściowy. Przed nami trudne wyzwania i trzeba mocno popracować, żeby Lechia wiosną była mocniejsza, regularna i skuteczna - ocenił Marcin Kaczmarek, trener biało-zielonych.
Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze 2:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Emil Bergstroem (45+1), 1:1 Mario Maloca (84), 2:1 Łukasz Zwoliński (90+6)
Lechia: Kuciak - Koperski (46 Stec), Maloca, Nalepa, Pietrzak - Kubicki, Kałuziński (67 Piła) - Durmus (56 Diabate), Terrazzino, Conrado - Paixao (56 Zwoliński)
Górnik: Bielica - Szcześniak, Bergstroem, Jensen (90+1 Paluszek) - Wojtuszek, Pacheco (76 Vrhovec), Mvondo, Okunuki (90+1 Dadok), Janża - Włodarczyk (64 Krawczyk), Podolski (76 Cholewiak)
CZYTAJ TAKŻE: Katar 2022 NA ŻYWO. Kiedy i z kim grają Polacy? Terminarz mundialu. Tabele, wyniki
Żółte kartki: Kuciak, Terrazzino (Lechia) oraz Jensen, Krawczyk, Mvondo, Janża, Dadok (Górnik)
Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów: 5297
