W czwartek, 17 kwietnia potwierdzono przypadek koronawirusa u lekarki przyjmującej w ośrodku zdrowia w Oleśnicy. Placówka została zamknięta, a na kwarantannę zostali skierowani już pracownicy przychodni oraz ich najbliższa rodzina, w sumie około 30 osób.
Pierwszym osobom z personelu pobrano również wymaz do testu na koronawirusa. Na wyniki trzeba jednak poczekać, a nawet jeśli okażą się negatywne, wymagają powtórzenia testu po kolejnych 7 dniach. - Mam nadzieję, że pierwsze poznamy do niedzieli - mówi burmistrz Oleśnicy, Leszek Juda. Prawdopodobnie w budynku przychodni niebawem zostanie przeprowadzona dezynfekcja - Oczywiście zlecimy ją profesjonalnej firmie - dodaje burmistrz.
Jak w najbliższych dniach będzie wyglądała praca ośrodka:
- Próbujemy ustalić dalszy plan działania. Mądrzejsi będziemy po wynikach badań personelu. Mamy teraz weekend, kiedy placówka i tak jest nieczynna. Daje nam to trochę czasu na podjęcie kolejnych kroków. Jeśli nie uda się uruchomić przychodni w przyszłym tygodniu, powiedzmy w poniedziałek - wtorek, będziemy szukać rozwiązań zastępczych. Jednym z nich może być zatrudnienie firmy zewnętrznej, która będzie udzielała mieszkańcom teleporad i pozwoli na uzyskanie chociażby recept - mówi nam burmistrz Leszek Juda.
Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie
Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:
