Falstart polskich tyczkarzy
Jedną z pierwszych konkurencji w sobotni poranek był skok o tyczce mężczyzn. W eliminacjach wystartowało aż 31 tyczkarzy w tym dwóch Polaków. - W grupie A startował był mistrz Europy Robert Sobera, z kolei w B nie zabrakło na liście startowej dwukrotnego wicemistrza świata i czwartego zawodnika IO z 2016 roku Piotra Liska.
Awans zapewniała wysokość 5.80 m. Niestety obaj nasi tyczkarze odpadli na 5,70. Niestety inne wyniki oraz nienajlepsza psotawa spowodowała brak zakwalifikowania się do olimpijskiego finału.
Sobera zanotował dobry początek pokonując dwie wysokości (5,40 i 5,60). Bardziej utytułowany lekkoatleta miał taki sam wynik.
Do finału awansowało 12 najlepszych.
Polka rozgoryczona występem na paryskiej bieżni
W drugim z czterech biegów repasażowych na 800 m pobiegła Polka. Tylko zwyciężczyni oraz dwie z najlepszymi czasami mogły awansować do fazy półfinałowej. Wymagający regulamin zmuszał zawodniczki do mocnego tempa od początku. Anna Wielgosz zajęła przedostatnie miejsce z czasem 2.05,77.
– Wczoraj jeszcze byłam pełna nadziei. Dzisiaj nie podołałam. Chciałam przeprosić wszystkich kibiców
– powiedziała dla Eurosport medalistka mistrzostw Europy z Monachium
Przez eliminację sprintu nie przebrnął jedyny Polak w stawce Oliwer Wdowik. 22-latek wystartował w czwartej serii. Polak z czasem 11,53 zajął ostatnie miejsce w swoim biegu i pożegnał się z dalszą rywalizacją.
