Wiele wskazuje na to, że Francuzi widzą tylko czubek własnego nosa, bowiem tylko właśnie Ligue 1 była jedyną silną ligą, która przedwcześnie skończyła sezon z powodu pandemii COVID-19. „Lionel Messi będzie zadowlony, Robert Lewandowski już niekoniecznie" – napisali z przekąsem dziennikarze "Bilda". "Nikt nie może czuć się bardziej przybity niż Lewandowski" – piszą eksperci portalu goal.com. Dziennikarze Sky Sports pokusili się nawet o ankietę wśród kibiców – tych głównie na Wyspach. Wygrał Lewandowski. Niedawno Robin van Persie również stwierdził, że jeśli gala France Football miałaby odbyć się teraz, to Lewy wygrywa, zostawiając za plecami Kevina De Bruyne i Sadio Mane.
Wszystkim spragnionym wyłonienia tego najlepszego w 2020 roku wystarczy czekać na UEFA Award Best Player i losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów 2020/21. Ceremonia już 1 października w Atenach.
W internecie kibice z całego świata już zaczęli lansować hasło #JusticeForLewandowski, czyli „Sprawiedliwość dla Roberta Lewandowskiego”. Według wielu ósme miejsce Polaka w poprzednim roku było zdecydowanie za niskie. W tym miało być inaczej, snajper Bayernu miał liczyć się w walce o wygraną, a już na pewno o podium. Po przerwie spowodowanej koronawirusem wrócił silniejszy, w całym sezonie strzelił 51 goli w 43 meczach dla FCB, wygrał Bundesligę i Puchar Niemiec. Przed nim wciąż szansa na końcowy triumf w Lidze Mistrzów. Bayern już jedną nogą jest w ćwierćfinale, w pierwszym meczu 1/8 finału wygrał z Chelsea 3:0.
"Pokrzywdzeni są wszyscy, którzy rozgrywają świetny sezon. Leo Messi, Cristiano Ronaldo, ale również Kevin De Bruyne, Karim Benzema, Robert Lewandowski i Sergio Ramos powinni czuć się dotknięci tą decyzją"- pisze hiszpański dziennik "Marca". Kapitan reprezentacji Polski nie zabrał głosu, jego klub również. Na otarcie łez francuski magazyn ma przygotować "France Football Dream Team”, czyli najlepszą drużynę wszech czasów.
