"Lewandowski znowu drugi. To skandal! Czemu znowu Messi?" dziwi się niemiecki "Bild". "Gwiazda Bayernu od lat gra na najwyższym poziomie, strzela bramki i kolekcjonuje tytuły. Zdobył potrójną koronę w 2020 roku, ale ma pecha, że Złotej Piłki nie przyznano w zeszłym roku z powodu pandemii. Nawet Messi przyznaje: „Myślę, że na pewno wygrałbyś w zeszłym roku. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie jeszcze lepiej” - dodaje "Bild".
"Gorycz porażki dla Lewandowskiego. Mimo że dostał nowopowstałą nagrodę, to wraca bez głównego dania" - napisał "Kicker"
"Fums Magazine" poszedł natomiast w stronę satyry. "Mamy rok 2042. Leo Messi (55 lat) właśnie zdobył swoją 28. Złotą Piłkę po zdobyciu hat tricka w meczu charytatywnym z dziećmi ze szkół podstawowych" - czytamy.
"Lewandowski musiał zadowolić się drugim miejscem. Fani oburzeni. Wygrał nagrodę dla Napastnika Roku, ale w najważniejszym plebiscycie zajął drugie miejsce" - napisał angielskie "The Sun".
"Lewandowski ofiarą wielkiej niesprawiedliwości" - to z kolei francuski "T'Foot".
Natomiast specjalistyczny brytyjski magazyn "FourFourTwo" skwitował: "Zostałeś okradziony Robercik, ale nie martw się, nie tylko ty", i wymienił inne niesprawiedliwe przypadki w historii plebiscytu.
"Lewandowski okradziony po raz drugi. Do trzech razy sztuka?" - zapytał wprost "Daily Express".
