Liczba rosyjskich ofiar na Ukrainie sięga niemal 100 tysięcy. Ale Putin nie odpuszcza

Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Ukraińcy każdego dnia eliminują znaczną liczbę rosyjskich jednostek, ale wróg nadal koncentruje ataki na kluczowe cele
Ukraińcy każdego dnia eliminują znaczną liczbę rosyjskich jednostek, ale wróg nadal koncentruje ataki na kluczowe cele Fot: facebook.com/GeneralStaff.ua
Ukraina w dalszym ciągu stawia silny opór najeźdźcy. Od dnia rozpoczęcia w lutym inwazji na ten kraj życie straciło ponad 90 000 rosyjskich żołnierzy. Jak informuje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, na skutek działań zbrojnych Rosjan, Ukraina straciła 13 000 własnych żołnierzy.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że kijowskie wojska zabiły na polu bitwy około 90 090 rosyjskich żołnierzy. Tylko w ciągu minionej doby poległo 650 żołnierzy przeciwnika.

Nieodwracalne straty Rosjan

Z kolei doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak stwierdził, że od 24 lutego, wliczając wojskowych wziętych do niewoli oraz takich, którzy zaginęli bez wieści, oraz tych, którzy zostali ranni, przeszli amputację, ciężko chorują, nieodwracalne rosyjskie straty na wojnie w ludziach sięgają ok. 200 tys.

Największe straty w ciągu minionej doby nieprzyjaciel poniósł na kierunkach Bachmutu i Łymanu.

Gen. Mark Milley, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów amerykańskiej armii, już w połowie listopada szacował, że straty, jakie poniosła Rosja na Ukrainie od 24 lutego to ponad 100 tys. zabitych i rannych. W jego ocenie podobne straty poniosła strona ukraińska. Jednak Podolak podaje liczbę ukraińskich ofiar znacznie poniżej szacunków zachodnich przywódców. Jak powiedział, według oficjalnych szacunków na wojnie zginęło "od 10 do 12,5-13 tys." ukraińskich żołnierzy.

Inny doradca prezydenta, Ołeksij Arestowycz, informował, że liczba ukraińskich żołnierzy, którzy ponieśli śmierć, to "trochę ponad 10 tys.". Dodał, że rannych zostało kilkadziesiąt tysięcy osób. Zaznaczył, że 96 proc. z nich wraca na front.

Wróg ponosi straty, ale atakuje

Ukraiński sztab generalny poinformował również, że ukraińscy żołnierze zniszczyli łącznie m.in. 2916 rosyjskich czołgów, a także 5883 opancerzone pojazdy bojowe, 395 wieloprowadnicowych systemów artyleryjskich i 280 samolotów.

Mimo wszystko siły rosyjskie kontynuują ataki rakietowe na infrastrukturę i przeprowadzają naloty na pozycje wojsk ukraińskich wzdłuż linii kontaktowej. Według Sztabu Generalnego militarne natarcie Moskwy skupiło się na kilkunastu miastach, w tym Bachmucie i Awdijiwce – kluczowych celach dla Rosji na obleganym wschodzie Ukrainy.

Źródło: dailymail.co.uk

od 16 lat

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
ab
NATO jest zaskoczone tempem zużycia amunicji artyleryjskiej przez banderowców – jakieś 5-8 tysięcy na dobę. Dodać trzeba że Rosjanie zużywają dobowo 3-4 razy więcej, nie licząc bomb lotniczych.

Do braków amunicji w zachodnich arsenałach dochodzi ogromne zużycie dostarczonych jednostek artyleryjskich, które w większości już nie działają, bo albo zostały zniszczone przez Rosjan, albo się zużyły. Wychodzi rosyjska przewaga technologiczna. Okazuje się że zachodnie haubice i armaty są bardzo delikatne. Lżejsze i bardziej ergonomiczne jak rosyjskie, ale przez stosowaną technologię: spawanie i odlewanie z lekkich stopów różnych elementów, także z uwagi na zawodną hydraulikę, są bardziej zawodne i „krótkodziałające”.

Trwa walka o Awdiejewkę, która jest okrążana, a mimo to banderowcy wysyłają tam kolejne oddziały, które są likwidowane albo na pozycjach albo w drodze do Awdiejewki. Ursula von cośtam chlapnęła że w operacji specjalnej zginęło już 100 tysięcy banderowców i 20 tysięcy cywilów. Kijowianie są wściekli a Jewropeidzi nie chcą przepraszać za „pomyłkę”. Chyba to nie była pomyłka, bo dyplomaci to szczwane lisy i mówią to co mają powiedzieć. Po prostu sytuacja staje się dla NATO i banderowców tragiczna, więc jak się już zaczną z banderlandu wycofywać, to przypomną wypowiedź Ursuli von cośtam i powiedzą: „przecież mówiliśmy”…

Zieleński nie pozwala zmobilizowanym, którzy już rok przesiedzieli w okopach wrócić do cywila, więc donbaska maszynka do mięsa będzie działać do ostatniego ukraińca.
J
JAN
Rosjan zginęło 200 tysięcy , a mieli w jednostkach na froncie około 200, to jedno pytanie do upaińskiej propagandy, kto się z wami bije? Może to babuszka Praskowia albo inny dziadek wyciągnął na was pepeszę chowaną pod strzechą?
Wróć na i.pl Portal i.pl