Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że kijowskie wojska zabiły na polu bitwy około 90 090 rosyjskich żołnierzy. Tylko w ciągu minionej doby poległo 650 żołnierzy przeciwnika.
Nieodwracalne straty Rosjan
Z kolei doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak stwierdził, że od 24 lutego, wliczając wojskowych wziętych do niewoli oraz takich, którzy zaginęli bez wieści, oraz tych, którzy zostali ranni, przeszli amputację, ciężko chorują, nieodwracalne rosyjskie straty na wojnie w ludziach sięgają ok. 200 tys.
Największe straty w ciągu minionej doby nieprzyjaciel poniósł na kierunkach Bachmutu i Łymanu.
Gen. Mark Milley, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów amerykańskiej armii, już w połowie listopada szacował, że straty, jakie poniosła Rosja na Ukrainie od 24 lutego to ponad 100 tys. zabitych i rannych. W jego ocenie podobne straty poniosła strona ukraińska. Jednak Podolak podaje liczbę ukraińskich ofiar znacznie poniżej szacunków zachodnich przywódców. Jak powiedział, według oficjalnych szacunków na wojnie zginęło "od 10 do 12,5-13 tys." ukraińskich żołnierzy.
Inny doradca prezydenta, Ołeksij Arestowycz, informował, że liczba ukraińskich żołnierzy, którzy ponieśli śmierć, to "trochę ponad 10 tys.". Dodał, że rannych zostało kilkadziesiąt tysięcy osób. Zaznaczył, że 96 proc. z nich wraca na front.
Wróg ponosi straty, ale atakuje
Ukraiński sztab generalny poinformował również, że ukraińscy żołnierze zniszczyli łącznie m.in. 2916 rosyjskich czołgów, a także 5883 opancerzone pojazdy bojowe, 395 wieloprowadnicowych systemów artyleryjskich i 280 samolotów.
Mimo wszystko siły rosyjskie kontynuują ataki rakietowe na infrastrukturę i przeprowadzają naloty na pozycje wojsk ukraińskich wzdłuż linii kontaktowej. Według Sztabu Generalnego militarne natarcie Moskwy skupiło się na kilkunastu miastach, w tym Bachmucie i Awdijiwce – kluczowych celach dla Rosji na obleganym wschodzie Ukrainy.
Źródło: dailymail.co.uk

lena