Liga Angielska. Manchester City ukarany za zachowanie zawodników w meczu z Tottenhamem
W meczu 14. kolejki angielskiej Premier Leagu po szalonej batalii Manchester City zremisował na Etihad Stadium z Tottenhamem Hotspur 3:3. Jedna sytuacja z tego meczu obiegła cały świat i nie była to piękna bramka, ani znakomicie przeprowadzony atak którejś z drużyn.
Mecz w Manchesterze był rozgrywany z dużą dawką emocjonalną. Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. W 81. minucie Jack Grealish zdobył bramkę dla "The Citizens" na 3:2 i wydawało się, że gospodarze są bardzo bliscy wygranej. Jednak dziewięć minut później wyrównujące trafienie zanotował szwedzki napastnik - Dejan Kulusevski. W jednej z ostatnich akcji meczu Manchester wyszedł z błyskawiczną kontrą, która powinna zakończyć się bramką, jednak sędzia Simon Hooper użył gwizdka, nie stosując przywileju korzyści dla miejscowych.
Liga Angielska. Manchester City z wysoką karą za zachowanie piłkarzy
W momencie przerwania gry, kilku piłkarzy "The Citizens" momentalnie otoczyło 41-letniego arbitra z ogromnymi pretensjami. Piłkarze wyglądali, jakby zaraz mieli rzucić się na sędziego, jednak na szczęście nie doszło do rękoczynów.
Dwa tygodnie po tych wydarzeniach, Football Association poinformowało o nałożeniu na Manchester City kary w wysokości 120 tysięcy funtów za emocjonalne protesty zawodników podczas tamtego spotkania.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
WAGs Legia Warszawa. Oto żony, narzeczone i dziewczyny piłkarzy
