Lewandowski goni klasyfikację strzelców
Napastnik Barcelony w ostatnich tygodniach zdaje się przeżywać renesans formy i praktycznie na każdym kroku jest chwalony przez kibiców oraz ekspertów za swoją postawę na boisku. Lewandowski w lutym zdobył cztery gole, czym zdecydowanie podgonił tegoroczną klasyfikację najskuteczniejszych strzelców.
Bramki zdobywał nasz najlepszy snajper przeciwko Alaves, Granadzie oraz Celcie Vigo z którą nawet ustrzelił dublet i nawiązał do pięknych czasów z Bayernu Monachium. Wówczas mając przydomek "Mr. Doppelpack" ładował co i rusz minimum dwa gole na mecz.
Jednocześnie eksperci obecnie dostrzegli jego niebagatelny wpływ na grę swojej drużyny. Lewandowski nareszcie zaczął być również pewnego rodzaju mentorem dla młodych piłkarzy i pełnoprawnym liderem w zespole, który tym bardziej motywuje do lepszej gry.
Lewandowski drogą legendy? Polak może powtórzyć niesamowity wyczyn
Kapitan reprezentacji Polski na swoim koncie ma bowiem dwanaście trafień i na poważnie włączył się do rywalizacji o trofeum "Pichichi". Do pierwszego Jude'a Bellinghama brakuje mu już tylko cztery trafienia. Tym bardziej w najbliższych meczach będzie miał okazję 35-latek zmniejszyć stratę do pomocnika Realu Madryt, gdyż ten doznał urazu kostki i będzie przechodził rekonwalescencję.
W przypadku gdyby naszemu piłkarzowi udałoby się zdobyć nagrodę dla najlepszego strzelca sezonu ligi hiszpańskiej drugi raz z rzędu powtórzyłby osiągnięcie legendarnego Mario Kempesa. Były reprezentant Argentyny w swoim debiutanckim sezonie w Valencii zdobył to wyróżnienie, a następnie sezon później obronił trofeum "Pichichi" z 28 bramkami na koncie.
Najbliższą okazję do powiększenia swojego dorobku bramkowego Lewandowski będzie mieć już w niedzielę z Athletic Bilbao na San Mames. Początek spotkania z finalistą tegorocznego Pucharu Króla o godzinie 21:00.
LIGA HISZPAŃSKA w GOL24
Legia Warszawa. Kosta Runjaić odejdzie po kompromitacji z no...
