Liga hiszpańska. Wpadka Realu Madryt. Ogromne kontrowersje wokół karnego

Jakub Maj
PAP/EPA/JUAN CARLOS HIDALGO
Piłkarze Realu Madryt tylko zremisowali u siebie z Gironą 1:1 w niedzielnym meczu 12. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy. "Królewscy" wrócili na prowadzenie w tabeli, ale nad drugą Barceloną Roberta Lewandowskiego mają tylko punkt przewagi.

Wtopa Realu Madryt z przedostatnią Gironą

Girona przed tą serią spotkań zajmowała przedostatnie miejsce w tabeli, co czyniło Real zdecydowanym faworytem.

Stołeczna ekipa długo jednak nie potrafiła sforsować obrony rywali, a gdy już tego dokonała, to nie utrzymała prowadzenia. Gola dla Realu w 70. minucie zdobył Vinicius Junior. Goście wyrównali dziesięć minut później za sprawą Cristhiana Stuaniego, który wykorzystał rzut karny.

Real Madryt kończył mecz w dziesiątkę

Podopieczni trenera Carlo Ancelottiego do końca walczyli o zwycięską bramkę. W 90. minucie Rodrygo nawet umieścił piłkę w siatce, ale po analizie VAR sędzia gola nie uznał, dopatrując się faulu.

Real kończył mecz w dziesiątkę. Chwilę później drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Toni Kroos.

Barcelona dzień wcześniej pokonała na wyjeździe Valencię 1:0. Bramkę w doliczonym przez sędziego czasie gry zdobył Robert Lewandowski. Polski napastnik ma na koncie 13 trafień i zdecydowanie przewodzi klasyfikacji strzelców. (PAP)
wkp/ bia/

LIGA HISZPAŃSKA w GOL24

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl