Liga Konferencji: Legia gra w Norwegii, Jagiellonia podejmuje Belgów

Jacek Czaplewski
Legia chce się odegrać
Legia chce się odegrać Sylwia Dąbrowa
Tydzień po bezpośrednim ćwierćfinale Pucharu Polski nasze dwie eksportowe drużyny rozpoczynają walkę w 1/8 finału Ligi Konferencji. Legia Warszawa chce się odegrać norweskiemu Molde za dwumecz sprzed roku. Natomiast Jagiellonia Białystok spróbuje pomścić Wisłę Kraków w rywalizacji z belgijskim Cercle Brugge.

Odegrać się za zeszły rok

Legia w tym roku ma za sobą sześć meczów, lecz po żadnym z nich kibicom nie opadły szczęki. Drużyna gra najwyżej przeciętnie. Może trener Goncalo Feio przygotował ją tak, żeby szczyt formy nadszedł właśnie na Ligę Konferencji?

Jest się za co odegrać. W poprzedniej edycji, jeszcze za kadencji Kosty Runjaica, Molde wygrało oba spotkania w 1/16 finału. Łomotem skończył się rewanż przy Łazienkowskiej przegrany aż 0:3.

Na pokładzie samolotu do Norwegii znalazło się w sumie 26 zawodników, lecz do dyspozycji będzie 23. Na boisku zabraknie m.in. rezerwowego bramkarza Marcela Mendes-Dudzińskiego, wreszcie wykartkowanego Ryoyi Morishity i nowego napastnika Ilji Szkurina, który został kupiony ze Stali Mielec już po terminie zgłoszenia kadry do Ligi Konferencji. Dlatego jedyną alternatywą w ataku będzie dla Marca Guala 35-letni Tomas Pekhart.

Molde sprzedało na mecz około 3 tys. biletów. Kilkaset miejsc zajmą sympatycy Legii. Organizatorzy spodziewają się w czwartek deszczu i silnego wiatru. Widowisko pokaże Polsat Sport 1.

Niech piękna przygoda trwa

Po Legii czyli o godzinie 21:00 na tym samym kanale obejrzymy domowy mecz Jagiellonii Białystok z Cercle Brugge, pogromcą Wisły Kraków z eliminacji. Mistrz Polski liczy na zaliczkę przed rewanżem. Sprzedało się już większość biletów z puli wynoszącej 20 tys.

Belgijski zespół dzięki lepszemu bilansowi w fazie zasadniczej awansował bezpośrednio do 1/8 finału właśnie kosztem Jagiellonii, która musiała jeszcze przebrnąć przez 1/16 finału. Rywal jest daleki od optymalnej formy. Na krajowym podwórku nie wygrał żadnego z sześciu ostatnich spotkań (pięć remisów), przez co spadł na ostatnie bezpieczne miejsce. Ma tylko oczko przewagi nad strefą spadkową.

Według ekspertów Jagiellonia jest zdecydowanym faworytem pierwszego meczu. Trwa walka z czasem, m.in. o Kristoffera Hansena i Joao Moutinho, bo drużyna rozchorowała się po niedawnej wizycie w Krakowie.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl