Liga Mistrzyń. Przed Developresem Bella Dolina Rzeszów nie lada wyzwanie

Konrad Karaś
Jeśli podopieczne Stephane’a Antigi chcą zagrać w ćwierćfinale Champions League, to muszą zaprezentować zupełnie inną siatkówkę niż w pierwszym meczu z Volero
Jeśli podopieczne Stephane’a Antigi chcą zagrać w ćwierćfinale Champions League, to muszą zaprezentować zupełnie inną siatkówkę niż w pierwszym meczu z Volero Krzysztof Kapica
Zwycięstwo w złotym secie po wygranej 3:0 lub 3:1 - jeśli „Rysice” właśnie takim wynikiem zakończą czwartkową batalię z Le Cannet, to awansują do upragnionego ćwierćfinału Ligi Mistrzyń.

Wicemistrzynie Polski nie będą miło wspominać swoich dwóch spotkań z minionego tygodnia. Najpierw, w czwartek rzeszowianki przegrały we Francji w pierwszym starciu barażowym do 1/4 finału LM z tamtejszym mistrzem kraju Volero Le Cannet 0:3, po to, by w niedzielę, na Podpromiu ponownie ulec bez zdobytego seta, tym razem w meczu na szczycie Tauron Ligi, z ŁKS-em Commercecon Łódź. „Rysice” mocno oddaliły się więc od zajęcia pierwszego miejsca w sezonie zasadniczym ekstraklasy, ale też awansu do najlepszej ósemki Europy.

W rzeszowskiej drużynie nikt nie chce już wracać do nieudanych pojedynków z końcówki lutego. Rzeszowianki, choć słabiutko zagrały w pierwszym starciu z Volero, to przed rewanżem nie mają zamaru składać broni, są pełne optymizmu. Czy marzec przyniesie dla „Rysic” zupełnie nowe otwarcie?

- Sprawa awansu jest nadal otwarta - uważa Magdalena Jurczyk, środkowa Developresu.

- Volero to nie jest taka drużyna, która musi nas pokonać po raz drugi. Udowodniłyśmy w tamtym sezonie, że stać nas na zwycięstwa z dużo lepszymi zespołami. Będziemy walczyć i zrobimy wszystko, by awansować. Poniosłyśmy dwie porażki z rzędu, teraz trzeba się odkuć - dodaje popularna „Jura”.

- Mamy swoje szanse przed rewanżem - uważa z kolei pani kapitan, Jelena Blagojević.

- Jest na pewno presja, że trzeba najpierw wygrać mecz 3:0 lub chociaż 3:1, a potem złotego seta, by awansować. Mamy jednak wszystko w swoich rękach. Wiemy o tym, że we Francji zagrałyśmy źle, ale w rewanżu możemy to odwrócić. Nie ma co myśleć w inny sposób. Wierzę, że dzięki dobrej pracy na treningach i odpowiednim nastawieniu uda nam się osiągnąć zakładany cel - przyznaje doświadczona serbska przyjmująca, cytowana przez oficjalną stronę Tauron Ligi.

Jednym z głównych warunków do osiągnięcia zakładanego celu, o którym wspomniała Jelena Blagojević, będzie zatrzymanie trzech utalentowanych i będących ostatnio w znakomitej formie Rosjanek - Elizawiety Koczuriny, Anny Kotikowej i Wity Akimowej.

Początek czwartkowego rewanżu play-off Ligi Mistrzyń w rzeszowskiej hali Podpromie o godzinie 20. Transmisja spotkania w Polsacie Sport.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zbyszek
Z przyjemnością oglądałem na Polsacie mecz DevelopResu. Wszystko było ok, tylko te bezmyślne psucie zagrywki i to w bardzo ważnch momentach meczu. Ta Obiała już chyba nie nauczy się odpowiedzialności za wynik. Taka typowa blondynka.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl