Gikiewicz: Chcę grać przez najbliższe sześć lat
- To prawda, mam już 35 lat, ale dzisiaj mam o wiele lepsze wyczucie na boisku niż wtedy, gdy zaczynałem grę w Bundeslidze. Fizycznie czuję się bardzo dobrze, nie odczuwam już żadnych skutków kontuzji, jaką miałem jesienią - przyznał zawodnik. Bramkarz przeszedł do Augsburga latem 2020 roku, jego kontrakt wygasa po sezonie 2022/23. Na niemieckich boiskach jednak występuje od 2014 roku kiedy przywdział koszulkę drugoligowego Eintrachtu Braunschweig. Później trafił do Freiburga, a następnie do Unionu Berlin, z którym w 2019 roku awansował do Bundesligi.
Zawodnik przyznał, że miał bardzo interesującą finansowo ofertę gry z Arabii Saudyjskiej, ale jej nie przyjął. - Powiedziałem im, żeby przyszli do mnie ponownie za dwa, trzy lata. Może wtedy będę bardziej skłonny do zmiany barw klubowych - wyjaśnił.
Przed kilkoma miesiącami w jednym z wywiadów wspomniał o poważnym zainteresowaniu dużego klubu, do którego pójście równałoby się z rolą zmiennika. Gikiewicz nie zdecydował się na tę opcję, mimo, że była to poważna oferta.
Gikiewicz w reprezentacji?
Polscy kibice nie śledzący rozgrywek Bundesligi nazwisko Rafała Gikieiwcza kojarzą ze słowami bramkarza przed laty jakoby ten wręcz pchał się do reprezentacji Polski. Bramkarz Augsburga nigdy w kadrze nie zagrał, nie został również nigdy powołany, choć jego temat w reprezentacji Polski przewija się od dobrych kilku lat. Argumenty są poparte twardymi liczbami - tylko w tym sezonie Giki został dwukrotnie wybrany najlepszym bramkarzem kolejki.
Sezon Bundesligi po przerwie spowodowanej mistrzostwami świata w Katarze zespół z Augsburga wznowi 21 stycznia 2023 meczem z Borussią Dortmund. Wcześniej od 3 stycznia przez dwa tygodnie drużyna prowadzona przez Enrico Maassena będzie trenowała na zgrupowaniu w Hiszpanii. (PAP/oprac. własne)
LIGA NIEMIECKA w GOL24
