Linda zaskakuje ws. poprawności politycznej. Krytykuje osobne nominacje dla „kobiet i murzynów” na Oscarach

Małgorzata Puzyr
Bogusław Linda powiedział, co myśli o poprawności politycznej
Bogusław Linda powiedział, co myśli o poprawności politycznej Fot. Grzegorz Dembiński
– Nie znoszę poprawności politycznej. Jeżeli nie jesteśmy szowinistami, to po co jest podział na kobiety i mężczyzn? Uważam, że niczym się nie różnimy, więc po chu*a ten podział? – zastanawia się Bogusław Linda w najnowszym wywiadzie.

70-letni Bogusław Linda gościł na festiwalu Nowe Horyzonty we Wrocławiu, którego organizatorkami są Agnieszka Holland z córką. Udzielił tam wywiadu wrocławskiej rozgłośni radiowej RAM.

Po pochwałach na temat reżyserki organizującej festiwal rozmowa zeszła na temat poprawności politycznej. Dziennikarka Radia RAM zapytała aktora o to, co sądzi o rosnącej roli ruchów kobiet w polskiej i światowej kinematografii.

Linda o poprawności politycznej

– Ja akurat sądzę, że to jest totalna głupota coś takiego jak w Stanach Zjednoczonych, że przy Oscarze muszą być nominacje dla kobiet i muszą być nominacje dla murzynów, tych czarnych, nie wiem, jak poprawnie politycznie to powiedzieć – stwierdził.

– Dlaczego muszą być dla nich nominacje? Jeżeli mówimy o wolności, to wolność polega na tym, że nie musimy wymuszać – dodał.

– Nie znoszę poprawności politycznej, jeżeli nie jesteśmy szowinistami, to po co jest podział na kobiety i mężczyzn? Uważam, że niczym się nie różnimy, więc po chu*a ten podział? Uważam, że wy jesteście dużo lepsze i fajniejsze niż faceci. Ale o tym nie mówię głośno – podkreślił aktor.

mac

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl