Za kontrowersyjnym posunięciem stoi fiński przewoźnik Finnair, który zapowiedział, że rozpoczyna „pomiar” pasażerów wylatujących z Helsinek.
To ważne przy starcie
Przewoźnik tłumaczy, że w ten sposób lepiej oszacuje masę samolotu przed startem.
Na razie w ważeniu wzięło udział 500 klientów-wolontariuszy – mówiła rzeczniczka Kaisa Tikkanen.
Finnair zapewnił potencjalnych pasażerów, że zebrane dane nie będą powiązane z danymi osobowymi klientów. Tylko pracownik obsługi klienta może zobaczyć całkowitą wagę – mówi Satu Munnukka, szef ds. procesów naziemnych w Finnair.
Jednak wiele osób jest zdania, że pomysł wprowadzi w zakłopotanie pasażerów z nadwagą. Inni posunęli się do określenia tego posunięcia jako „drakońskie”.
Firma tłumaczy, że ważeni będą pasażerowie wraz z bagażem podręcznym, by sprawdzić, czy dane używane do obliczeń masy samolotu, są dokładne.
Nie będą ważyć w marcu
Ważenia odbędą się w lutym, kwietniu i maju i będą dobrowolne. Nie wiadomo, dlaczego nie będą ważyć podróżnych w marcu.
Finnair nie jest pierwszą linią, która wyszła z taką inicjatywą. W sierpniu 2023 koreańska linia lotnicza, Korean Air, ogłosiła, że przez krótki okres do września zacznie ważyć pasażerów na dwóch lotniskach, żeby ograniczyć marnowanie paliwa i pomoc w dokładniejszym oszacowaniu masy samolotu.
Miesiąc wcześniej samolot EasyJet lecący z Lanzarote do Liverpoolu poprosił 19 pasażerów o opuszczenie samolotu, ponieważ uznano go za „zbyt ciężki, aby mógł się wznieść”.
