"Bracie Kaczyński - pisze Lech Wałęsa. - Za chwilę Ja i Ty wraz z naszym pokoleniem przeniesiemy się do wieczności. Chciałbym po sobie pozostawić porządek. Chciałbym też przenieść się pojednany z nieprzyjaciółmi."
Były prezydent pisze: "nawet udało mi się pojednać z gen. Jaruzelskim, a z Kiszczakiem nie zdążyłem."
Jeśli coś uczyniłem przeciw Tobie proszę o wybaczenie i ja jestem w stanie Tobie i świętej pamięci Twojemu bratu, Lechowi, wybaczyć wszystko
"Jeśli coś uczyniłem przeciw Tobie proszę o wybaczenie i ja jestem w stanie Tobie i świętej pamięci Twojemu bratu, Lechowi wybaczyć wszystko, a nawet największą podłość jaką mi uczyniliście zlecając wykonanie prowokacji pod nazwą Teczki Kiszczaka."
Oryginalny zapis listu na Facebooku:
List, a szczególnie jego zakończenie, wywołał wiele skrajnych opinii.
Jedna z internautek napisała; "Panie Prezydencie, to piękne, że chce Pan pojednać się, ale niech Pan nie spieszy się do tej wieczności".
"Mam nadzieję Panie Prezydencie, że nie wybiera się Pan za szybko na wieczną wartę. Gest szacun, niestety raczej zostanie bez odpowiedzi" - napisała inna osoba.
Inny internauta skomentował: "To mają być przeprosiny? Przeprosiny w ktorych oskarża Pan Jarosława Kaczyńskiego o to, że dokonał prowokacji w postaci teczek?"
"Panie Prezydencie, obawiam się, że JK jeszcze nie dojrzał do takiego pięknego kroku... Życzę zdrowia i wytrwałości!" - skomentował kolejny.
Pojawiły się też pierwsze komentarze.
Ks. Kazimierz Słowa napisał na Facebooku: "Lech Wałęsa, człowiek legenda i zwyczajnie dobry chrześcijanin, wezwał swojego wielkiego oponenta i politycznego przeciwnika do pojednania. Sam napisał proste, ale wymowne słowa: przepraszam i proszę o wybaczenie. Wszystko to w świętym dla Polaków miesiącu sierpniu. Teraz adresat ma 31 dni na wyjście ze swej małości a być może nawet na potwierdzenie chrześcijańskiej postawy wobec wyciągniętej ręki do przebaczenia."
Tomasz Siemoniak w Polskim Radiu powiedział: "Lech Wałęsa i Jarosław Kaczyński trafnie odczytywali nastroje, potem ich drogi się rozeszły. Im więcej pozytywnych gestów, a taki jest gest Wałęsy, tym lepiej. Mam nadzieję, że prezes PiS podobnie odpowie."
Na list Wałęsy odpowiedziała Beata Mazurek:
A były prezydent zareagował w swoim stylu:
Wsparł go Sławomir Neumann:
CZYTAJ TEŻ: Kaczyński kontra Wałęsa w sądzie
Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL: