Litwa, Malta czy tam Finlandia... Czy Polacy mają się kogo obawiać w eliminacjach mundialu?

Biało-Czerwoni mieli udaną wiosnę 2024. Pokonali pewnie Estonię 5:1 i po karnych z Walią 0:0 (5:4), awansowali na Euro 2024. Przed turniejem w Niemczech, podopieczni Michała Probierza, pokonali Ukrainę 3:1 i Turcję 2:1. Wydawało się, że Polacy są w stanie osiągnąć coś więcej niż tylko trzy mecze w fazie grupowej. Niestety, mimo prowadzenia z Holandią po golu Adama Buksy, rywale strzelili dwa gole i wygrali z Polakami 1:2. W drugim meczu, Polacy mimo straconego gola z Austriakami, za sprawą Krzysztofa Piątka remisowali do przerwy, ale rywale włączyli szósty bieg i wygrali 3:1. W trzecim meczu, z Francją, Robert Lewandowski trafił z rzutu karnego i uratował Polaków od trzech porażek w fazie grupowej, co wydarzyłoby się pierwszy raz w historii. Ostatecznie Biało-Czerwoni zremisowali z wicemistrzami świata 1:1.

Jesienią, Biało-Czerwoni wygrali w Lidze Narodów ze Szkocją 3:2 i zremisowali z Chorwacją 3:3. Pozostałe mecze, podopieczni przegrali. Z Chorwacją 0:1, ze Szkocją 1:2. Jednak najboleśniejsze porażki, zafundowała nam Portugalia, wygrywając 3:1 na PGE Narodowym oraz aż 5:1 w Porto. Polacy spadli po raz pierwszy w Lidze Narodów do dywizji B.

W grudniu, do Biało-Czerwonych uśmiechnęło się szczęście, bo trafili w losowaniu grup eliminacji mundialu na Litwinów, Maltańczyków i Finów. Ostatnią niewiadomą jest to, czy Polacy we wrześniu i listopadzie zagrają o pierwsze miejsce z Holandią, czy mistrzami Europy – reprezentacją Hiszpanii.

Litwini i Maltańczycy wydają się najłatwiejszym przeciwnikiem w eliminacjach. Litwinów prowadzi obecnie Edgaras Jankauskas. Litwni także spadli w listopadzie z Ligi Narodów, tyle że z dywizji C do D, czyli do najsłabszej, przegrywając wszystkie mecze. W grupie nie udało im się zdobyć ani jednego punktu z Rumunią, Kosowem i Cyprem. Litwini grają zazwyczaj systemem 1-4-4-2. Największą gwiazdą zespołu jest pomocnik Torino Gvidas Gineitis. 20-latek nie jest jednak głębokim rezerwowym klubu Serie A, a liderem środka pola. Gra tam z Karolem Linettym oraz Sebastianem Walukiewiczem. Kapitan Torino oraz Walukiewicz dobrze znają więc największą gwiazdę najbliższego rywala. W reprezentacji Litwy wciąż gra były zawodnik polskich klubów, a więc Fiodor Cernych. W składzie jest też zawodnik Pogoni Siedlce Titas Milasius. Litwini wydają się najłatwiejszym z rywali i chyba dobrze, że to z nimi rozpoczniemy eliminacje meczem 21 marca. W ostatnich dwóch meczach przeciwko Litiwe, Polacy wygrali 4:0 w 2018 roku i zremisowali 0:0 w 2016 roku, tuż przed wyjazdem na Euro 2016.

Malta z kolei radzi sobie ostatnio lepiej niż Litwa, ale jesienią grała w dywizji D. Zajęła tam drugie miejsce za... Mołdawią, która od czerwca 2023 roku, śni się Polakom po nocach. Największą gwiazdą Malty, która gra w ustawieniu 1-3-4-3, jest z całą pewnością pomocnik Reims Teddy Teuma. 31-latek w tym sezonie strzelił jednego gola w Ligue 1, a w zeszłym uczynił to sześciokrotnie. Drugą gwiazdą środka pola w reprezentacji Malty, jest… piłkarz Stali Mielec, Matthew Guillaumier. 26-latek co ciekawe jest kapitanem swojej reprezentacji, a za mecz z Andorą 0:0, został wybrany najlepszym piłkarzem meczu. Selekcjonerem Malty jest Włoch Davide Mazzotta.

Finowie są najgroźniejszymi rywalami Polaków o miejsce drugie, które daje baraże o mundial. Finowie nie mają dobrych wspomnień z dwóch ostatnich starć z Polakami. Biało — Czerwoni w 2016 roku wygrali 5:0, a w 2020 5:1 w pół rezerwowym składzie. Finowie chcieliby zapewne nawiązać do eliminacji Euro 2008, kiedy to pokonali Polaków na start tych kwalifikacji 3:1 w Bydgoszczy. Reprezentanci Finlandii w Lidze Narodów także zanotowali spadek, z dywizji B do C, przegrywając wszystkie mecze z Anglią, Grecją oraz Irlandią. Małym pocieszeniem dla Finów, może być tylko bramka z Anglią.

Finowie w swoim składzie mają nadal Teemu Pukkiego, ale doświadczony i bramkostrzelny napastnik nie wrócił do siebie po kontuzji kolana i gra dosyć mało w MLS w barwach Minnesoty. Drugi z napastników, Joel Pohjanpalo, zresztą kapitan reprezentacji, wciąż jest napastnikiem grającym w Serie A, ale dla będącej w strefie spadkowej Venezii. W kadrze grają też Glenn Kamara (Rennes) czy Lukas Hradecky, czyli mistrz Niemiec z Bayerem Leverkusen. Są też znani z boisk PKO Ekstraklasy Robert Ivanov (kiedyś Warta Poznań, a obecnie Eintracht Brunszwik), Hakans z Lecha Poznań czy lider klasyfikacji strzelców naszej ligi, występujący w Cracovii, Benjamin Kallman. Finowie w Lidze Narodów grali ustawieniem 1-5-3-2. Po spadku z Dywizji B pracę stracił selekcjoner Markku Kanerva, który w 2021 roku poprowadził Finów na Euro 2021 i wygrał jeden mecz (pamiętny z Danią, gdzie Christian Eriksen doznał zawału serca).

Nazwisko nowego selekcjonera Finów powinno zostać ujawnione w połowie stycznia 2025 roku. Czy pierwsza połowa 2025 roku, będzie obfitowała w same zwycięstwa Polaków? Miejmy nadzieję.

• 1. kolejka: Polska - Litwa (21 marca, godz. 20:45)
• 2. kolejka: Polska - Malta (24 marca, godz. 20:45)
• 3. kolejka: pauza - mecz towarzyski (7 czerwca)
• 4. kolejka: Finlandia - Polska (10 czerwca, godz. 20:45)
• 5. kolejka: Hiszpania/Holandia - Polska (4 września, godz. 20:45)
• 6. kolejka: Polska - Finlandia (7 września, godz. 20:45)
• 7. kolejka: pauza - mecz towarzyski (9 października)
• 8. kolejka: Litwa - Polska (12 października, godz. 20:45)
• 9. kolejka: Polska - Hiszpania/Holandia (14 listopada, godz. 20:45)
• 10. kolejka: Malta - Polska (17 listopada, godz. 20:45)