Lodowiec Antarktyki topnieje. I nic nie możemy poradzić

Andrzej Grochal
Naukowcy twierdzą, że już nie mamy wpływu na topnienie lodów na Antarktyce. Zdjęcie ilustracyjne
Naukowcy twierdzą, że już nie mamy wpływu na topnienie lodów na Antarktyce. Zdjęcie ilustracyjne Fot. AFP/EAST NEWS
Pokrywa lodowa Antarktydy Zachodniej będzie topnieć niezależnie od naszych starań w kwestii ograniczenia emisji gazów cieplarnianych – wynika z badań przeprowadzonych prze British Antarctic Survey. Spowoduje to dalszy wzrost poziomu morze w nadchodzących dziesięcioleciach.

Jesteśmy bezradni

Badanie opublikowane w poniedziałek w czasopiśmie Nature Climate Change wykazało, że niezależnie od stopnia ocieplenia w tym stuleciu, topnienie pokrywy lodowej Antarktyki Zachodniej przyspieszy, ponieważ cieplejsza woda w Morzu Amundsena spowoduje erozję szelfów lodowych graniczących z oceanem.

Te szelfy lodowe podpierają lód w głębi lądu, działając jak korek w butelce, który powstrzymuje jego przepływ do oceanu.

Ograniczenie emisji gazów cieplarnianych niewiele zmieni

Nawet w najlepszym scenariuszu zakładającym ocieplenie o 1,5 stopnia Celsjusza w porównaniu z poziomem przedindustrialnym, w tym stuleciu lód będzie topił się trzy razy szybciej niż w ubiegłym.

– Ograniczenie emisji może pomóc zapobiec najgorszemu scenariuszowi topnienia, ale poza tym łagodzenie ma znikomy wpływ – powiedziała główna autorka Kaitlin Naughten, specjalistka ds. modelowania lodu oceanicznego w British Antarctic Survey. – Wygląda na to, że straciliśmy kontrolę – dodała.

Światowy potop

Zapadnięcie się pokrywy lodowej Antarktyki Zachodniej to jeden z dziewięciu „punktów krytycznych” globalnego ekosystemu, przewidywanych przez naukowców. Przekroczenie tych punktów mogłoby okazać się katastrofalne dla życia na Ziemi.

Międzynarodowy zespół naukowców stwierdził, że w 2022 r. być może przekroczyliśmy punkt bez powrotu dla pokrywy lodowej Antarktyki Zachodniej przy ociepleniu zaledwie o 1,1 stopnia Celsjusza powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej.

Gdyby pokrywa lodowa całkowicie się stopiła, średni światowy poziom mórz podniósłby się o ponad metr.

Źródło: Reuters

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
K2
KAZDY NORMALNY WIE ZE W 2025 ROKU NASTĄPI EPICENTRUM WYBUCHÓW NA SŁOŃCU I NIEWIADOMO CO SIĘ STANIE NP Z ELEKTRONIKĄ NA ŚWIECIE GŁÓWNA OCHRONA ZIEMI CZYLI GAZ KTORY DZIAŁAŁ NA ZIEMIE JAK KLIMA W SAMOCHODZIE ZOSTAJE WYEKSPLOATOWANY WIEC ZIEMIA MOZE ZAPŁONĄĆ
M
Mikael
Uczeni z krótka pamięcią mają pewien mały problem. Ich skleroza wynika z pseudokimatycznych opłat, które nie wiadomo co finansują dokładnie, a mówimy na prawdę o niezłej kasie jeśli mowa tylko o tymalym skrawku ziemi jakim jest Europa. Klimatyczne wahniecia były zawsze, a obserwacje z ostatnich 200lat? To chyba słaby pseudonaukowy żart. Reszta to pitolenie lobby. Pozdrawiam nie dający się ogłupić.
***** UE
To powiedzcie to wariatom z UE które myślą że jakieś fit for fifti fajfy coś zmienia jak w Chinach, Indiach nowe elektornwie na węgiel otwierają. Co tu gadać jak nawet daleko szukać nie trzeba jak szvv48y zamknęły atom żeby otworzyć węgiel XDD.
S
Szkodaga...
Gdyby kiedyś nie stopniał lodowiec na naszej półkuli to był by spokój, bo nie narodziły by się cymbały wypisujące głupoty o "zabójczym" ociepleniu!
g
gosc
Raz topnieje raz się mrozi i tak od początku odkąd ziemia się kręci.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl