Są mecze, przed którymi bardzo łatwo wskazać jednoznacznego faworyta. Takim spotkaniem będzie bez wątpienia sobotnia potyczka Łomży Industrii z Zagłębiem. Drużyna z Lubina fatalnie zaczęła sezon 2022/2023 – podopieczni Jarosława Hipnera po ośmiu kolejkach mają na koncie dwa zwycięstwa i aż sześć porażek, co przekłada się na przedostatnie, 13., miejsce w tabeli PGNiG Superligi.
Najbliżsi rywale Miedziowych znajdują się na drugim biegunie. Łomża Industria kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i po sześciu ligowych meczach ma na koncie komplet punktów. Kielecka ekipa to finalista ostatniej edycji Ligi Mistrzów i brązowy medalista zakończonych w tym tygodniu Klubowych Mistrzostw Świata.
Łomża Industria od 2012 roku bez przerwy sięga po mistrzostwo Polski. Dorobek kieleckiego klubu to 19 tytułów najlepszego zespołu w kraju oraz 17 Pucharów Polski. Za największy sukces należy uznać triumf w Lidze Mistrzów w 2017 roku.
– Dla nas to na pewno dużo nauki. Zagramy z klasowym przeciwnikiem, który nie tak dawno grał w finale Ligi Mistrzów. Z każdego meczu z takim rywalem trzeba się cieszyć i wynieść z niego jak najwięcej – mówi Jakub Bogacz, skrzydłowy Zagłębia Lubin.
Spotkanie w Kielcach rozpocznie się w sobotę o godz. 18. Transmisję przeprowadzi portal Emocje.TV.
