Łukasz Fabiański zakończył karierę w reprezentacji Polski
Tuż przed meczem Fabiańskiego uhonorował Cezary Kulesza. Prezes PZPN wręczył bramkarzowi koszulkę w antyramie. Widniał na niej numer 57.
Zgodnie z wcześniejszą umową Fabiański wybiegł w podstawowej jedenastce, a w symbolicznej 57 minucie został zmieniony przez Radosława Majeckiego.
Przez cały wieczór elewację PGE Narodowego oświetlał napis: Fabian, dziękujemy. W ostatnim spotkaniu 36-latek był praktycznie bezrobotny. Nie musiał obronić ani jednego strzału.
- Czuję się spełniony. Mogę odhaczyć debiut, bycie numerem jeden, grę na Mundialu, Euro, przeżycie czegoś fajnego. Zapisałem się w historii polskiej piłki. Piętnaście lat może robić wrażenie - stwierdził Fabiański w rozmowie z TVP Sport.
To koniec pewnej epoki w reprezentacji. "Fabian" rzucał się na każdą piłkę mimo krwawiących kolan
Arsene Wenger: Łukasz Fabiański ma wszystko. To bramkarz kompletny

Licznik Fabiańskiego w reprezentacji bił od marca 2006 roku i dziś zatrzymał się na 57 występach. W 27 z nich bramkarz zachował czyste konto. Wpuścił 45 bramek, raz otrzymał żółtą kartkę.
Razem z reprezentacją Fabiański uczestniczył w MŚ 2006, Euro 2008, Euro 2016, MŚ 2018 oraz Euro 2020. Bez wątpienia najlepiej będzie wspominać turniej z Francji, gdy z drużyną dotarł do ćwierćfinału. Z Euro w Polsce wykluczył go uraz pleców.
Łukasz Fabiański i jego najlepsze momenty w reprezentacji Polski
Fabiański może skupić się wyłącznie na pracy w West Hamie. Dla Młotów gra od lipca 2018 roku. Jego obecny kontrakt wygaśnie w czerwcu przyszłego roku i niewykluczone, że zostanie przedłużony o kolejny sezon.
W kwietniu Fabiański skończył 36 lat. W trwającym sezonie rozegrał dla West Hamu 8 meczów, z czego 7 w Premier League. W 2 zachował czyste konto.
Fabiański to zdobywca Pucharu Anglii z Arsenalem i mistrzostwa Polski z Legią Warszawa. Niewykluczone, że tak jak Artur Boruc zakończy karierę właśnie przy Łazienkowskiej.
REPREZENTACJA w GOL24
