Łukasz Poręba: z Lens do HSV Hamburg
Poręba był dotąd jednym z trzech Polaków w Lens. W przeciwieństwie do Przemysława Frankowskiego nie zrobił jednak furory. Głównie przesiadywał na ławce rezerwowych. A to w sumie i tak lepiej niż leczący długo kontuzję Adam Buksa, który w połowie lipca został wypożyczony do tureckiego Antalyasporu.
23-letni dziś Poręba w Lens spędził cały sezon. Dołączył z Zagłębia Lubin. W Ligue 1 zaliczył wprawdzie dziesięć spotkań, ale uzbierał w nich tylko 255 minut. Zaliczył jedną asystę. Pozostałe dwa występy rozegrał w Pucharze Francji.
W HSV, z którego niedawno do Rakowa Częstochowa przeszedł Sonny Kittel, Poręba zamierza wrócić do regularnej gry. Jego nowy zespół jako jedyny w czterech kolejkach na zapleczu Bundesligi uzbierał dziesięć punktów. Trenerem jest 47-letni Niemiec Tim Walter.
- Łukasz swoją charakterystyką pasuje do naszego zespołu - przekonuje dyrektor sportowy HSV, Claus Costa. W artykule potwierdzającym wypożyczenie czytamy, że o aklimatyzację nikt się w klubie nie martwi, bo Poręba zna język niemiecki ze szkoły.
Poręba założy w HSV koszulkę z numerem 6. Jego nowy zespół w 2018 roku spadł z Bundesligi (po 55 latach) i od tamtej pory nie potrafi do niej wrócić. Trzy razy z rzędu zajął czwarte miejsce, następnie dwukrotnie trzecie miejsce.
TRANSFERY w GOL24
Najdziksze transfery Polaków. Nie uwierzysz, skąd przyjęli o...
