Łzy po meczu. Filip Majchrowicz zagrał w meczu Wisła - Radomiak mimo rodzinnej tragedii

Jacek Czaplewski
PKO Ekstraklasa. Po zwycięstwie nad Wisłą Kraków (1:0) Filip Majchrowicz zalał się łzami. Okazuje się, że tuż przed meczem bramkarz Radomiaka Radom otrzymał smutną wiadomość - zmarła jego babcia.

- Filip chciał zagrać - potwierdził w rozmowie z Canal+ trener Dariusz Banasik.

Majchrowicz zaliczył świetny mecz. Zachował czyste konto i miał kilka udanych interwencji - choćby w drugiej połowie. Ktoś musiał też nad nim chyba czuwać, bo w końcówce spotkania z asekuracją zdążył Mateusz Cichocki...

Od początku sezonu 21-letni Majchrowicz nie oddaje miejsca w składzie. Pięć razy nie dał się pokonać. Dzięki dobrej postawie otrzymuje powołania do młodzieżowej reprezentacji.

W marcu zeszlego roku o śmierci matki przed meczem z Górnikiem Zabrze dowiedział się pomocnik Lecha Poznań Jakub Kamiński. Kamyk również nie odpuścił gry, a o tragedii poinformował drużynę dopiero poo ostatnim gwizdku.

EKSTRAKLASA w GOL24

Ultrasi Radomiaka na Wiśle. Życzą smacznej kawusi

Ultrasi Radomiaka Radom na Wiśle Kraków. Życzą smacznej kawusi

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Znam przypadek z zespołu 1 ligowego,gdzie zawodnik dowiedział się o śmierci ojca i chciał jechać do domu. Klub nie pozwolił i musiał zagrać mecz...
J
Jadzia ł.
Przykre, samo życie ...... ile jest warte?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl