Maciej Wąsik na wolności!
- Bardzo Wam wszystkim dziękuje, że byliście tu przez tyle dni ze mną. Chciałem podziękować mojej żonie, która była bardzo silna - powiedział przed bramą więzienia Maciej Wąsik.
Maciej Wąsik przyznał, że czekał codziennie na godz. 18, gdy pod zakładem zbierali się protestujący. - Mi było trochę zimno, gdy stałem przy otwartym oknie i was słuchałem. Ale wam było ciepło, stojąc tu na mrozie. Czekałem na was, śpiewałem razem z wami kolędy. Dziękuje tym, co byli, tym co się modlili. Ale muszę przyznać, że jestem trochę głodny - zażartował polityk.
Wąsik zapytał też, czy na wolności jest już Mariusz Kamiński. Zebrani poinformowali go, że ten też przed chwilą wyszedł z zakładu karnego. - Dziękuje też parlamentarzystom, którzy mnie wspierali i mediom, które relacjonowały wasze protesty - dodał.
Sąd wydał decyzję o zwolnieniu z zakładów karnych Kamińskiego i Wąsika
Były szef CBA Ernest Bejda poinformował zebranych przez zakładem karnym w Przytułach Starych, że sąd wydał decyzję o zwolnieniu z zakładów karnych M. Kamińskiego i M. Wąsika. Decyzja powinna być niezwłocznie wykonana - powiedział PAP Bejda.
Prezydent Andrzej Duda poinformował we wtorek o wydaniu postanowienia o zastosowaniu prawa łaski wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Zaapelował do Prokuratora Generalnego Adama Bodnara o ich natychmiastowe zwolnienie z zakładów karnych.
Protesty pod aresztami
We wtorek wieczorem ponad sto osób zgromadziło się przed bramą zakładu karnego w Przytułach Starych koło Ostrołęki, gdzie przebywa Maciej Wąsik. Tuż po oświadczeniu prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu przeszli w miejsce przy ogrodzeniu, skąd ponoć widać okno celi byłego wiceministra. Odśpiewano hymn Polski.

"Domagamy się natychmiastowego uwolnienia, żeby to się stało teraz, natychmiast" - mówiła prowadząca zgromadzenie Anita Czerwińska z PiS. Demonstranci deklarują, że będą pod więzieniem do momentu, gdy Maciej Wąsik opuści jego mury. Demonstranci krzyczą: "Maciej Wąsik, jesteś wolny, tu jest Polska".
Wśród oczekujących są m.in., był szef MON Mariusz Błaszczak, Jan Dziedziczak, Marcin Porzucek, Marcin Grabowski i Czesław Hoc. W pierwszym rzędzie na wózku inwalidzkim czeka bard "Solidarności" Jan Krzysztof Kelus. Jest też Roma Wąsik.

Z kolei przed aresztem w Radomiu, również trwa manifestacja. Demonstranci czekają na wypuszczenie z zakładu Mariusza Kamińskiego.
Decyzja Adama Bodnara ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
W środę Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało w komunikacie, że „minister sprawiedliwości - prokurator generalny (Adam Bodnar) informuje, że w dniu 23 stycznia 2024 r. do prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zostały przekazane akta sądowe związane z postępowaniem ułaskawieniowym wobec p. Macieja Wąsika i p. Mariusza Kamińskiego”.
Podkreślono, że „do akt załączony został wniosek o nieskorzystanie z prawa łaski wraz ze stanowiskiem prokuratora generalnego”.
W komunikacie zaznaczono, że opinia prokuratora generalnego nie jest wiążąca dla prezydenta.
Wąsik i Kamiński za kratami
Dwa tygodnie temu policja zatrzymała Kamińskiego i Wąsika, którzy przebywali wówczas w Pałacu Prezydenckim. Następnie zostali oni osadzeni w zakładach karnych.
Prezydent Andrzej Duda 11 stycznia poinformował o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego, na podstawie Kodeksu postępowania karnego, wobec obu skazanych.
Maciej Wąsik przebywa w zakładzie w Przytułach Starych.
Natomiast Mariusz Kamiński w Radomiu.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: i.pl, PAP

ag